aktualności
Ballack o rekordzie spotkań wyjazdowych
Sobotnie zwycięstwo nad Boltonem jest jednocześnie nowym rekordem Premiership - to już 11 zwycięstwo z rzędu Chelsea w meczu wyjazdowym.
Straciliśmy nasz domowy rekord na Stamford Bridge, stąd dobrze jest podążyć inna drogą. Chcemy ustanowić swój kolejny standard. To nasze 11 zwycięstwo i to jest fantastyczne. Dzięki temu wciąż utrzymujemy drugą pozycję w tabeli o jeden punkt za Liverpoolem - mówi Michael Ballack.
Dziennikarze mają różne teorie na temat kiepskiej gry Chelsea na własnym stadionie, w odróżnieniu od dobrych występów na wyjeździe. Kto wie, czy tak na grę nie wpłynęła zamiana Didiera Drogby na Nicolasa Anelkę, który obecnie odgrywa pierwsze skrzypce w linii ataku Chelsea.
Trudno powiedzieć, dlaczego idzie nam obecnie lepiej na gościnnych występach. Być może to dlatego, że inne zespoły starają się o wygraną, dzięki czemu maja bardziej agresywną linię ataku czyniąc nam więcej miejsca na boisku - mówi niemiecki pomocnik.
Przy okazji Ballack odniósł się do wypowiedzi napastnika Manchesteru United Carlosa Teveza, który uważa, że wiek graczy Chelsea spowoduje, że w drugiej części sezonu złapią oni zadyszkę a lista graczy kontuzjowanych będzie coraz dłuższa.
Faktycznie, obecnie Chelsea ma kłopoty z urazami, jednak 32-letni Michael ma wiarę w swój zespół:
Okres Bożego Narodzenia w Premiership to spore wyzwanie, jednak my mamy odpowiednie do tego doświadczenie. Mimo wielu kontuzji, nadal znajdujemy się na bardzo dobrym miejscu w tabeli.
Reklama:
Oceń tego newsa: