aktualności
Sahar: Zbyt wcześnie wybrałem Chelsea
Kilka dni temu usłyszeliśmy, że Chelsea wypożyczyła po raz kolejny Izraelczyka do kolejnego klubu. Tym razem padło na holenderski De Graafschap.
Pierwszą część sezonu Sahar bezproduktywnie spędził w Portsmouth, gdzie nie zagrał ani jednego spotkania!
Izraelski napastnik trafił na Stamford Bridge w 2006 roku z Hapoel Tel Aviv, jednak nie można powiedzieć, aby pograł sobie w trykocie Chelsea. Teraz uważa, że taki krok w młodym wieku był jego błędem.
Jako młody chłopak, chciałem pograć w Holandii, gdzie zamierzałem rozwinąć się piłkarsko. Kiedy jednak miałem 17 lat, nie potrafiłem odrzucić oferty Chelsea i dołączyłem do zespołu Jose Mourinho i pod jego ręką po raz pierwszy zagrałem w Premiership - opowiada Sahar dla 'De Telegraaf'.
Po tym debiucie wielu ludzi oczekiwało ode mnie wielkich rzeczy. Szczególnie kibice w moim kraju byli spragnieni moich sukcesów. Z perspektywy czasy wiem jednak, że przejście do tak wielkiego klubu jak Chelsea, był moim błędem - zakończył młody Izraelczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chels07.01.2009 18:44
Wielki klub to zawsze zmora dla młodych. Muszą być nieprzeciętnie zdolni, żeby się przebić, w przeciwnym wypadku chyba lepiej szczebelek po szczebelku, zaczynając od słabych druzyn.
KoSi_9507.01.2009 18:01
Szkoda,że niektrórzy piłkaże już za młodego marnują się w wielkich klubach
Kunon07.01.2009 17:21
Tak to czasem bywa jeśli chce odejść to Chelsea nie powinna mu robić trudności