aktualności
Belletti o strzałach z dystansu
Nasz defensor przerobiony przez Luiza Felipe Scolariego na pomocnika po tym golu miał sporą przerwę w zdobywaniu bramek, jednak ostatnio przerwał tę passę wyrównującą bramką w dramatycznym meczu ze Stoke City.
Przegrywaliśmy, a wówczas jedyną formą odwrócenia wyniku są podania i strzały. Zagrałem piłkę do Anelki, a on oddał ją Stochowi. Pobiegłem na długi słupek i udało się wbić piłkę do siatki - opowiada Juliano Belletti.
Po ciężkim dla Chelsea grudniu, w styczniu 'The Blues' zanotowali trzy wygrane z rzędu.
Po meczu ze Stoke coś w nas się przełamało. W zespole mamy wielkich piłkarzy a drużyna prezentuje świetne umiejętności, musimy tylko poświęcać się wzajemnie dla siebie - tak właśnie trobimy w ostatnich spotkaniach - tłumaczy Brazylijczyk.
W meczu z Ipswich wpadły dwa pięknej urody gole z rzutów wolnych. Wygląda na to, że będą mocną konkurencją dla bramki Bellettiego w podsumowaniu Bramki Roku.
Mój gol faktycznie był niezły - Malouda wyłożył mi piłkę, spojrzałem na bramkę i uznałem, że warto zaryzykować to uderzenie. Wyszło mi idealnie, co przypominają często kibice. Czasem próbuję podobnych kopnięć. Podobne gole udawało mi się zdobywać w barwach Cruzeiro, stąd trudnio powiedzieć, że mój gol w Chelsea był najładniejszym w mojej karierze, jednak na pewno należał do jednego z lepszych.
Belletti został zapytany, czy mógłby w wykonywaniu rzutów wolnych zastąpić etatowych graczy na ten fragment gry - Franka Lamparda i Michaela Ballacka.
W drużynie mmay wielu piłkarzy, którzy umieją ładnie przyłożyć z dystansu - Alex, Ballack, Lampard, Drogba, czy Deco - kończy wypowiedź Brazylijczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kunon27.01.2009 22:32
Juliano spisuje się bardzo dobrze jak wchodzi na boisko to dużo wnosi ze sobą i chwała mu za to!!Oby więcej strzelał takich bramek z dystansu
KoSi_9527.01.2009 22:26
Belletti świetnie spisuje się w pomocy.. Mamy najlepszych techników na świecie .. jestem pewien ,że dużo bramek na kąto Chelsea będzie wpadać z rzutów wolnych
ChelseaToPany27.01.2009 22:12