aktualności
Szarpanina z udziałem Scolariego!
Początek zajścia miał miejsce po zagraniu ręką piłkarza Middlesbrough - Mohameda Shawky'ego. Zawodnik ten miał już na swoim koncie żółtą kartkę, którą otrzymał w 8 minucie meczu.
Żywo gestykulując, Scolari sugerował arbitrowi wyrzucenie z boiska piłkarza rywali, co z kolei rozwścieczyło sztab szkoleniowy drużyny przeciwnej.
Doszło do szarpaniny z udziałem Brazylijczyka i asystenta trenera Middlesbrough, zaś po ostatnim gwizdku Scolari szybko "uciekł" do szatni swoich zawodników, nie dzieląc się zwyczajowymi uprzejmościami ze swoimi odpowiednikami z zespołu rywala.
Ray Wilkins usprawiedliwia swojego przełożonego twierdząc, że piłka nożna to gra emocji, które były odpowiedzialne za dzisiejsze zachowanie trenera Chelsea.
Futbol to gra emocji. Dotyczy to nie tylko piłkarzy, ale też innych uczestników całego spektaklu: kibiców czy trenerów. Dziś emocje góra były na ławce trenerskiej.
Widziałem tylko jak ludzie ze sztabu rywala podbiegli do naszej ławki. Nic strasznego się nie stało. Takie sytuacje mają miejsce co tydzień. Doszło do małej sprzeczki. Gdyby arbiter uznał że to coś poważnego, odesłałby naszego szkoleniowca na trybuny, jednak nic takiego nie zrobił. Przy linii był czwarty sędzia Steve Bennett i on również nie widział tam nic złego - zakończył Wilkins.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kunon29.01.2009 15:53
Tak się zdarza, ale LFS był sfrustrowany tym, że sędzia nie dał drugiej żółtej a w konsekwencji czerwonej kartki dla zawodnika Boro, który zagrał ręką.
chels29.01.2009 10:05
Nie widziałem tego, szkoda, mam nadzieję że gdzieś pokażą powtórkę
Nieznany29.01.2009 08:18
Już teraz to nie ważne ważna wygrana