aktualności
Wilkins: Możemy pokazać wielkie rzeczy
Nicolas Anelka po raz pierwszy od początku spotkania zagrał w duecie z Didierem Drogbą i ustrzelił klasycznego hat-tricka.
'The Blues' zaczęli mecz w formacji 4-3-3, jednak po stracie bramki Wilkins zdecydował się na jej zmianę na 4-4-2. Juz po pięciu minutach padła wyrównująca bramka.
Mieliśmy trochę szczęścia. W naszym zespole jest wielu świetnych zawodników, dzięki czemu stać nas na dokonywanie zmian które moga przynieść rezultat. Widać było że grający razem Drogba i Anelka stanowią wielką siłę, a Kalou wykonał na lewej stronie dobrą robotę - analizuje były asystent Scolariego.
Trochę się baliśmy o wynik, ale zasłużyliśmy na ten, który padł. W tym sezonie nie mieliśmy pod bramką rywali szczęścia - mieliśmy wiele sytuacji, jednak rzadko która kończyła się golem. Myślę, że to się zmieni. W tym spotkaniu pokazaliśmy, jak silne mamy charaktery - ciągnie Wilkins.
Hat trick Anelki to niewiarygodna rzecz, ten zawodnik jest fantastyczny. Dał z siebie wszystko i zasłużył na to. Co do Drogby - rozmawiałem z nim wcześniej i miałem przeczucie, że pozwalając mu grac od pierwszej minuty, zyskamy więcej niż gdybyśmy mieli go wpuścić na murawę z ławki rezerwowych. Okazuje si, że ci dwaj zawodnicy mogą ze sobą dobrze grać - cieszy się trener.
Zaskoczeniem był wybór formacji defensywnej przez Wilkinsa. Nie zagrał Bosingwa, a w jego miejsce zadebiutował Michael Mancienne.
Bosingwa wyglądał na zmęczonego, chciałem mu dać odzipnąć. Na jego miejsce mamy kilku zawodników, ale to co pokazywał Mancienne na treningach przekonało mnie i faktycznie - zagrał wyśmienicie
Ludzie już nas skreślili, jednak przypominam, że awansowaliśmy do VI rundy FA Cup, wciąż też walczymy w Premiership i Lidze Mistrzów. Wciąż jeszcze nie pokazaliśmy tego, co w nas najlepsze. Przy odrobinie szczęścia możemy pokazać wielkie rzeczy - kończy Ray Wilkins.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Lamps815.02.2009 12:26
Powinnismy czesciej grac 4-4-2!! Nom froci wielka forma Drogby i nikt nam nie stanie na drodze!!
Kunon15.02.2009 11:02
No widać różnicę jeszcze trzeba poczekać aż Tito odbuduje formę, bo widać postępy i jego zaangażowanie w wczorajszym meczu, ale jeszcze nie to..KING IS BACK!!! To już za niedługo się stanie oczywiste!!