aktualności
Makelele: To Terry odpowiada za zwolnienie Mourinho!
Nasz kapitan miał być tak zdesperowany sytuacją w zespole, że podobno zażądał swojego transferu do innego klubu! Czy to możliwe?
Wydawało mi się, że Mourinho jest nietykalny, jednak skarżyło się na niego wielu piłkarzy, a zwłaszcza John Terry - zaskakuje Makelele.
Kiedy Terry wyraził swoje niezadowolenie w rozmowie z Kenyonem i poprosił o natychmiastowy transfer, Roman] Abramowicz natychmiast zareagował: odejście Terry'ego było czymś całkowicie niewyobrażalnym z punktu widzenia kibiców, zawodników oraz włodarzy. Ostatecznie to Mourinho poproszono o spakowanie swoich rzeczy - szokuje dalej francuski pomocnik.
Spór między kapitanem a trenerem miał wybuchnąć w przeddzień meczu Ligi Mistrzów z Rosenborgiem 17. września 2007 roku. Po nieoczekiwanym remisie Mourinho został zdymisjonowany.
Cała "spowiedź" Claude Makelele może wywołać niezłą burzę. Podobno Chelsea jak i sam Mourinho mają na dniach oficjalnie zdementować ujawnione rewelacje.
'The Times' pisze, że Mourinho kontaktował się już w tej sprawie z Terrym i wspólnie ustalili wydanie
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nawrot30.05.2009 13:34
to napewno jest kłamstwo czemu? Przecież Terry należał do jego Grupy nietykalnych ;) I jak by go naprawdę nie lubiał dał by opaskę Kapitana Lampardowi.
Tomek_CFC30.05.2009 13:01
21Kalou21, wątpie żeby Makelele zależało na sprzedaniu dużej ilości jego książki, on już sie tyle dorobił na footballu że forsy mu napewno nie brakuje.Co do samego newsa to wydaje mi sie że zwolnienie Mourinho było dobrym rozwiązaniem, a Grant mógłby zostać następny sezon. Gdyby JM postępował tak jak przez pierwsze dwa lata i nie sprzedał kilku podstawowych graczy to Chelsea obroniłaby tytuł Mistrza.
KoSi_9530.05.2009 10:40
a nawet jeżeli to prawda(czego bym bardzo nie chciał) to Maka nie powinien o tym pisać.. takie sprawy powinny zostać w środku klubu !
kezman9530.05.2009 10:19
może to prawda a może nie nie wiem było mineło dzisiaj FA CUP zajmijmy sie tym
Kunon30.05.2009 09:59
No ciekawe informacje pojawiają się w tej autobiografi ciekawcze czy to tylko chwyrt by sprzedawała się w dużym nakładzie, a czy może to prawda i JM miał swoich ulubieńców i Terry się do nich nie zaliczał??