aktualności
Terry bierze na siebie porażkę z Evertonem
Pojechaliśmy do Evertonu i poniosły złe porażki. Muszę przyznać, że gole gospodarza obarczają moje konto. Jestem wystarczająco dorosły, aby wziąć za to odpowiedzialność - stwierdził Terry.
Wiem, nikt nie podszedł do naszych kibiców po drugiej stronie boiska, więc w imieniu nas wszystkich chcę za to przeprosić. Od teraz zawsze będziemy tam podchodzić, niezależnie od wyniku spotkania. Jest nam naprawdę przykro - usprawiedliwia się kapitan Chelsea.
29-letni obrońca przyznał, że forma Chelsea musi się poprawić, jeśli zespół liczy na pierwszy od 2006 roku tytuł mistrza.
W meczach domowych świetnie sobie radzimy, ale jeśli chcemy wygrać ligę, musimy poprawić grę na wyjeździe.
Trzy lub cztery razy w tym roku, kiedy Manchester United miał trudne mecze, nie udało nam się zwiększyć nad nimi przewagi. Przed nami jeszcze jeden trudny okres, Arsenal też nie wypadł z gry. Jesteśmy liderami i musimy to kontynuować - kończy John Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
najlepszy komendator14.02.2010 13:58
E tam bynajmniej sie przyznałeś
Janczar14.02.2010 12:47
ManUtheBest ić się leczyć :p jesteś chyba ostro zakopleksiony! tyle w temacie xD
John Terry2614.02.2010 12:30
JOHN Chelsea do boju muły do gnoju
ManUtheBest14.02.2010 11:57
no nareszczcie sie przyznal tchorz, nareszccie do niego doszlo ze jest slaby i tyle
Visca El Manchester United!
Albatros13.02.2010 21:44
myśle ze łatwiej było mu sie przyznac niz wypierac ze to nie jego wina
KaM13.02.2010 19:16
Szkoda tej porażki z Evertonem,ale to nie tylko wina Terrego,tylko ogólnie całego zespołu a w szczególności defensywy.
Mateusz9613.02.2010 17:48
Przyznać do błędy mało kto potrafi JOHN TERRY!!
Janczar13.02.2010 15:44
John nie martw się!! I trzeba mu przyznać ma jaja mało kto by się przyznał!!
chris.chelsea13.02.2010 15:30
John zagrał fatalnie, ale bardzo rzadko zdarzają się mecze przegrane przez Johna, dlatego trzeba mu to wybaczyć.
Teraz jak się już pogodził z żoną (podobno) to mam nadzieję, ze bedzie grał lepiej
Kun Aguero13.02.2010 15:25
No fakt, John zawalił i brawo , że potrafił się przyznać.
Ale ile spotkań Chelsea dzięki niemu nie przegrała? DZięki niemu jest wygrana z MU, jest wygrana z Burnley. NIE MARTW SIĘ JOHN, DLA MNIE ZAWSZE BYŁEŚ JEDYNY W SWOIM RODZAJU I DRUGIEGO TAKIEGO GRACZA NIE BĘDZIE!