Felieton: Rozejm chłopaki!!

Ostatnio można zobaczyć na naszej stronie niezadowolonych kibiców MU, którzy wyzywają Chelsea ile wlezie bo 'ich' drużyna przegrała. Użytkownik Rooster opublikował specjalnie na tą okazję felieton.

Zapraszam do lektury, mam nadzieję, że niektórym da to coś do myślenia!

Trolling

Każdy, absolutnie każdy, kto kiedykolwiek odwiedził jakiekolwiek forum, czat, bądź serwis dedykowany natknął się na to zjawisko. Pojawia się znikąd, a gdy już to uczyni, odciąga uwagę osób próbujących wnieść do dyskusji coś sensownego. Poznasz go zawsze, zwykle już po nicku (ChelseaFC, MANU SZACUNEK I HONOR, Fred The Red itp.), który ma pokazać, za kim dany Troll "idzie". Później dochodzi do pierwszego kontaktu, czyli do przekazania (zwykle) krótkiej, acz treściwej wiadomości. "ROMAN ****, za obcionganie wam kupił piłkarzy, śmieszni jesteście !" ; "Ico teraz gułpie MUły ? HAHAHAHA" (rzecz jasna zachowano oryginalną pisownię). Oczywiście po takiej zniewadze dziesiątki fanów drużyny, którą właśnie obrażono, rzucają się do klawiatur, aby przedstawić swoje racje.

No i się zaczyna.....



My lepsi, bo wY gorsi !

W większości przypadków jedna wiadomość Trolla ciągnie sa sobą prawdziwą lawinę odpowiedzi. Niektóre z nich wydają się być sensowne, inne zaś stają się kalką "dzieła" nieproszonego gościa. Nagle okazuje się, że w dyskusji brała udział prawdziwa horda 12-latków o inteligencji jaszczura, czekająca tylko na iskrę zapalną. Jak grzyby po deszczu mnożą się puste wyzwiska, w mgnieniu oka "zakopując" wszystkie sensowne posty. Trollu- mission accomplished !

Oczywiście komentarze takich "psuj" nie mogą bez przerwy sprowadzać się do nie popartej argumentami paplaniny, więc nasi milusińscy wyruszają na łowy. Szperają w google, by móc wtrącić do wypowiedzi coś o historii, tradycji, oraz kasie. Tak, tak, o kasie. Że Chelsea to zabawka "Abramowicza geja", że Man Utd już za rok utonie w długach itp. Słowem jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Jeśli temat się skończył, Troll wskakuje w nonsensopedię/wikipedię (niepotrzebne skreślić) i szuka "haków" na zawodników. "Terry r*chacz cudzych żon", "Ferdinand jedzie na dopingu **** ******" i tak dalej i tak dalej....i tak dalej (szczerze, daleko jeszcze ?). Gdy dochodzi do momentu, kiedy nie można "nawrzucać" już nawet na stadion (na Chelsealive.pl przeczytałem nawet, że Stamford Bridge nie ma historii.o.0 ?), nieproszone indywiduum zaczyna czepiać się słów innych. Ba, "napędzona" już machina nienawiści sama kontynuuje swe działanie, albowiem żadna ze stron "konfliktu" nie ma zamiaru odpuścić. My lepsi, bo wY gorsi !

Jak zatrzymać tą błazenadę ?



"A kto umarł, ten nie żyje..."

W prosty sposób. Na epidemię trollingu jedynym skutecznym lekarstwem okazuje się być ignorancja. Najlepiej pokazać, że panująca sytuacja wcale taka napięta nie jest. Trywialne wręcz odejście od tematu, to praktycznie (metaforyczne) odcięcie awanturnikowi dopływu powietrza, jeśli przez jakiś czas nie dostanie odpowiedzi, zniknie. Proste ? Proste, jednakże wiele osób wciąż zdaje się o tym zapominać (a szkoda).



"W imię zasad, s********* ! "

Kilka osób zadaje sobie pewnie pytanie, po co ten Rooster porusza takie tematy. Przecież nie ma to nic wspólnego z wydarzeniami wokół Old Trafford.

Generalnie macie rację, nie ma. Ale ma. Przecież, gdy głębiej spojrzeć w temat, nie tak wielka odległość dzieli nowinki ze sztabu ManU od takiego trolla.

Pokażę na przykładzie

Rooney doznaje kontuzji -> Ico teraz bez Roneya co ? HAHAHA śmieszni jesteście ! (Troll)

Chelsea pokonuje nas na OT -> piekło, wystarczy przejrzeć kilka serwisów.....

Reasumując, trolling jest problemem tyczącym się każdego zespołu, i fani każdej ekipy powinni z tym walczyć. Administratorzy banować niewnoszących nic do dyskusji "użytkowników", a sami użytkownicy nie dawać się sprowokować (powtórzę jeszcze raz, wasze riposty to woda na młyn dla każdego półgłówka). Felietonik skrobnąłem dlatego, iż osobiście nie wytrzymuję już tego stanu rzeczy. Konflikty pomiędzy pojedyńczym pseudofanem a grupą sympatyków przeciwnika w końcu doprowadzą do całkowitej izolacji na zasadzie: "Jesteś z ManU, więc na pewno ********* Chelsea, WON !". Osobiście jako kibic wymieniam uściski z sympatykami Arsenalu, Liverpoolu i obawiam się dnia, w którym miłość do jednej drużyny stale powiązana będzie z nienawiścią do innej.

Oczywiście nie pragnę, by wszyscy się kofFciali i żeby było milusio, bo to myślenie utopijne. Jak powiedział niegdyś Apolinary Despinoix "Fałszywa miłość gorsza jest od prawdziwej nienawiści", lecz warto zachować pewien margines człowieczeństwa, zaopatrzyć się w odrobinę poszanowania i wyrozumiałości. I nam i Wam wyjdzie to na dobre.

Z wyrazami szacunku dla kibiców wszystkich klubów.

Rooster

...i jeszcze obiecana dedykacja dla MANU. SZACUNEK. I. HONOR. :-)