aktualności
Kolejna przegrana Chelsea w sparingu
Carlo Ancelotti złożył wyjściowa jedenastkę tym razem z podstawowych graczy 'The Blues', za wyjątkiem obsady bramkarskiej, gdzie wobec urazu Petra Cecha grał Ross Turnbull. Oprócz niego w podstawowym składzie nie zobaczyliśmy ani jednej młodej twarzy znanej z rezerw czy Akademii.
Już w 3 minucie Chelsea mogła wyjść na prowadzenie dzięki błędowi jednego z obrońców Hamburga. Sytuację próbował wykorzystać Anelka, ale ostatecznie bramka nie padła.
Minutę później bramkarza gospodarzy do wysiłku zmusił swoim uderzeniem Frank Lampard.
Graczem HSV nie pozostawali dłużni: na bramkę Turnbulla uderzali kolejno Petric i Van Nistelrooy.
Jak stanowi polskie przysłowie: co się odwlecze, to nie uciecze. W 22 minucie Essien zabral Pitroipiemu piłkę. W sytuacji sam na sam z bramkarzem podał ją Lampardowi, który wpakował ją do pustej siatki
Chwilę później odpowiedzieli gospodarze groźnym strzałem nad bramką Guerrero.
Końcówka pierwszej połowy kończyła się serią fauli po obu stronach. Jedynym ukaranym piłkarzem był jednak John Terry, który "zarobił" żółtko.
Na przerwę to Chelsea schodziła zwycięska, jednak po raz kolejny można przytoczyć polskie przysłowie. Tym razem niestety: "miłe złego początki".
Jeszcze w 53 minucie do bramki rywala trafił Anelka, jednak sędzia nie zaliczył gola wskazując na pozycję spaloną, później było jednak dużo gorzej. Czy to kwestia wielu zmian, dokonanych przez Carlo Ancelottiego? Ale przecież na murawie pojawili się nie tylko nowicjusze jak Kakuta czy Bruma, ale też wyjadacze: Carvalho i Drogba.
W 73 minucie meczu złe podanie Żirkowa do Turnbulla na wyrównującą bramkę zamienił Petric.
W 86 minucie Londyńczyków dobił golem Son, który ograł Carvalho i Mikela w polu karnym.
Mimo prób doprowadzenia do remisu czwarty i ostatni sparing Chelsea zakończył się trzecią porażką pod rząd. Obyśmy takich "serii" nie zobaczyli w trakcie sezonu!
Hamburg SV vs Chelsea 2:1 (0:1)
Lampard '23
Petric '71
Son '86
Chelsea (4-3-3): Turnbull, Ferreira (Bruma 67), Ivanovic (Carvalho 53), Terry (c), Cole (Zhirkov 61); Essien, Mikel, Lampard (Benayoun 61); Kalou (Drogba h-t), Anelka (Kakuta 67), Malouda.
Hamburg (4-4-2): Rost; Diekmeier (Benjamin h-t), Demel (Rincon 55), Westermann (c), Demel, Ze Roberto; Petric (Choupo-Moting 81), Jarolim, Tesche (Gacar h-t), Pitroipa (Elia 67); Guerrero (Castelen 67), Van Nistelrooy (Son 81).
Reklama:
Oceń tego newsa:
kiko05.08.2010 09:48
zacznijmy od tego ze wszystkie sparingi w tym sezonie przegraliscie i to nie byly potegi europejskie bo za takie nie uchodza crystal palace,ajax i Hamburger SV i to napewno nie przypadek
Bajos2705.08.2010 08:14
o czym wy gadacie to dopiero sparingi
Nordern04.08.2010 23:24
Aha i wole, aby Chelsea przegrała z mocnym rywalem, ale za to drużyna wiele wyniesie z tego wartościowego spotkania, niż rozgromiła półamatorską ekipę, po nie wiele dającym meczu.
Nordern04.08.2010 23:19
HAHA, Kiko nie porównuj HSV do niezgranej Reprezentacji Ligi Irlandzkiej...
Kamil_Blue04.08.2010 23:13
kiko może nam powiesz z kim Manu grało ten sparing? To że Chelsea dzisiaj przegrała nie znaczy że przegra w niedzielę. Nie zapominaj że każdy mecz jest inny.
Pepe04.08.2010 22:28
To super że się będziesz cieszył. Tylko rób to na stronie MU bo tu raczej nie miejsce dla ćwierćinteligentów.
kiko04.08.2010 22:27
pepe-->chyba sie nie zrozumielismy...nie beda plakal tylko sie cieszyl... GGMU
Pepe04.08.2010 22:24
Tak będzie 5-0 dla MU idź już płakać z tego powodu że oni wygrywają sparingi a my przegrywamy przed meczem o super ważną tarczę wspólnoty.
Filipek04.08.2010 22:24
Zgadzam się z Pepe.
kiko04.08.2010 22:20
a United juz 6:0 ciekawe ile bedzie w sobote...