aktualności
Anelka: Moja kara to nonsens
Napastnik Chelsea otrzymał zakaz występów w reprezentacji wobec swojej postawy podczas Mistrzostw Świata, kiedy to w niewybrednych słowach skrytykował swojego selekcjonera. Mniejsze konsekwencje federacja wyciągnęła też do innych francuskich piłkarzy.
Dla mnie ta kara jest nonsensem a została podjęta tylko po to, aby ci ludzie nie stracili twarzy. Tak zwane konsekwencje nie mają dla mnie żadnego znaczenia, ponieważ dla mnie reprezentacja skończyła się 9 czerwca, kiedy zostałem wyrzucony z centrum szkoleniowego w Knysna - odpowiada Anelka.
Ta wiadomość ma stanowić rozrywkę dla publiki i zasłonę dymną dla nowego selekcjonera, który musi pracować w spokoju. Ci wszyscy ludzie są błaznami. Umieram ze śmiechu - ostro mówi Francuz.
Anelka, Evra, Abidal, Ribery i Toulalan - wszyscy ukarani piłkarze - zostali wezwani do rozmowy na temat swojego zachowania podczas Mistrzostw Świata.
Na "rozprawie" pojawili się Abidal, Evra i Toulalan, zaś Anelka i Ribery ograniczyli się jedynie do przysłania swojego przedstawiciela.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mateusz9618.08.2010 10:40
On już tak nie będzie grał dla reprezentacji.
Lampard_0818.08.2010 10:17
Anelka nie daj się dziadom !!!!
W Londynie jestes szanowany !!!!
KoSi_9518.08.2010 10:09
Anelka pojechał ostro, ale Jego to nie obchodzi , bo sam przyznał ,że karierę w reprezentacji zakończył.On tam nie zwróci, ale mam nadzieję,że ta sprawa nie odbija się na piłkarzu w Chelsea.