aktualności
Visor : Mistrzowska partia szachów czy porażka na wszystkich frontach?
Oczywiście nie mogę zarzucić klubowi, że totalnie schrzanił odmładzanie zespołu. Pewne kroki w tym kierunku wykonał... z tym że największym problemem jest to, iż nie są one w mojej opinii wystarczające. Owszem - w składzie Chelsea pojawiło się paru młodzików, którzy od dłuższego czasu przywdziewali niebieskie barwy w rezerwach, albo drużynach młodzików. Niestety cieniem kładzie się na to oddanie jednego z naszych najlepszych juniorów - Miroslava Stocha - do Turcji jako definitywny transfer. Czy tylko ja odczuwałem ogromny niesmak po tym, jak okazało się iż Chelsea oddaje chłopaka, który zaliczył niesamowity sezon w Holenderskiej Eredivisie?
Rzecz jasna nie powątpiewam w umiejętności innych młodych graczy, jacy znaleźli się pośród piłkarzy uprawnionych do występowania w meczach ligowych.
Bardzo cieszy mnie fakt pojawienia się wśród nich Gaela Kakuty. Niby jego powołanie było oczywiste, ale odnoszę wrażenie, że wraz z Danielem Sturridgem mogą kiedyś dużo znaczyć w przednich szeregach The Blues. Inną kwestią jest czy dostaną szansę na pokazanie swojej wartości...
No właśnie - jak często będą wybiegać na boisko w przeciągu całego sezonu? I co najważniejsze - czy będą to tylko małe epizody liczące po dziesięć minut, czy też zobaczymy czasami, któregoś z młodych piłkarzy w składzie wyjściowym?
Bądźmy szczerzy - przez parę minut piłkarz ma bardzo małe szanse na pokazanie się z dobrej strony, wejście na boisko przy rozstrzygniętym wyniku nie pozwala zaznajamiać się z presją towarzyszącą starszym kolegom, którzy pracują na wynik przez okrągłe dwie połowy spotkania. Oni jedynie czują posmak jak to jest wyjść na murawę przy wielotysięcznej publiczności.
Nie sugeruje, że powinniśmy wystawiać połowę składu w okolicach dwudziestego roku życia, ale bądźmy szczerzy... wystawienie jednego Kakuty czy van Aanholta w meczu z beniaminkiem nie byłoby takie straszne - a im przysłużyło by się znacznie bardziej niż wbieganie na boisko co tydzień na to parę nędznych minut...
Ktoś mógłby powiedzieć, że Carletto obiecał nam, że młodziki będą w tym sezonie grać więcej. Z tym, że razem z tym okienkiem transferowym Carlo nie zyskał w moich oczach większego zaufania. Włoski szkoleniowiec mógł powiedzieć, ale nikt nie będzie mu kazał zrobić... Inaczej mówiąc - nie uwierzę póki nie zobaczę.
Zmiany przychodzą ludziom z problemami, a za czasów pracy w Milanie Ancelotti na pewno pokazał, że bardzo przywiązuje się do swoich piłkarzy - jak szybko nauczy się ich zastępować innymi, do których jeszcze nie zapałał żadnymi uczuciami?
W każdym razie część planu, którą można nazwać "Wprowadzić młodzików z akademii do pierwszego składu" póki co została wykonana bez większych zgrzytów. Problem z tegorocznym letnim oknem transferowym leży gdzie indziej... w transferach. A raczej ich braku.
Pamiętam te czerwcowe zapowiedzi o wykładaniu ogromnych pieniędzy przez Abramovicha i ogólny szum medialny dookoła Chelsea i jej domniemanej aktywności na rynku transferowym, kiedy tylko okienko zostanie otwarte. No cóż... z dużej chmury mały deszcz.
Nie negowałem słuszności sprowadzenia do składu Benayouna. Uważałem go za świetny materiał na człowieka, który może wejść z ławki i zmienić co nieco na boisku swoją grą. Yossi kojarzył mi się przede wszystkim z tym, że w grę wkłada sporo energii, dlatego uważałem go za dobry dodatek do lekko skostniałej gromadki jaka znajduje się w Chelsea (Chyba wszyscy mamy w głowie te narzekania, że kiedy pojawiała się szansa do kontry nie było nikogo kto pobiegł by z piłką na tyle szybko, by to dalej była kontra, a nie zwykły atak...). Miał jednak sporą wadę - wiek.
Po ogromnych zapowiedziach Carlo o odmładzaniu i wyżej wspomnianej medialnej szopce na temat transferów spodziewaliśmy się czegoś innego. Miały do nas przybywać młode talenty, które trzeba już tylko oszlifować. Dlatego po zakontraktowaniu Izraelczyka czekałem cierpliwie dalej...
I co dostałem? Jeden młody talent - Ramiresa. Jeden. I co? To już wszystko? A gdzie te transfery i ogromne sumy, które miały wzmocnić nasz zespół? Co z Neymarem i paroma innymi piłkarzami, o których było tak głośno? Czy tak to miało wyglądać, czy też klub był na tyle niezdarny na rynku transferowym, że nie zdziałał niczego więcej?
Wiem za to, że po tych wszystkich zapowiedziach i spekulacjach jeden Ramires to za mało by zaspokoić mój talent. Zwłaszcza, że my potrzebowaliśmy piłkarzy usposobionych ofensywnie, a tymczasem dostaliśmy piłkarza, któremu bliżej do defensywnego pomocnika niż kogoś prowadzącego rajd po skrzydle... dziury powinno się niwelować zalewając ubytki, nie przelewając w miejscach gdzie naprawy nie są potrzebne.
Oczywiście odrobinę histeryzuje, częściowo dałem ponieść się prasowej fali, która zawsze sprowadza do wszystkich zespołów dziesiątki piłkarzy, jednak nie potrzebowałem artykułów prasowych by mieć nadzieje na więcej. Nie możemy jednak mówić, że nasza kadra na ten sezon wygląda źle - na pewno nie. Brakuje w niej jednak pewnego... powiewu świeżości. Tej samej świeżości brakowało czasami Chelsea w poprzednim sezonie.
Jeśli The Blues znowu staną w miejscu, to czy dwóch nowych piłkarzy i paru niedoświadczonych młodzików będą w stanie pociągnąć ich dalej? Moim zdaniem łatwiej byłoby, gdyby kilku z nich miało większe doświadczenie na boisku... jak na przykład Stoch, którego oddaliśmy czy Neymar, którym się interesowaliśmy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
superLAMPARD04.09.2010 21:47
zarząd wie co robi , to profesjonaliści
optimusC4404.09.2010 20:52
Chelsea Alex Ramires jest typowo środkowym pomocnikiem :) gra też na ofensywie (przeważnie) A co do młodzików to powinniśmy porządnie przetrzepać szkółkę i wywalić słabe talenty typu Rajkovic.Daniel za 3 lata będzie gotowy grać w pierwszej 11-sce.Masz rację Kakuta powinien grać pełne 90 min z takimi zawodnikami jak Blakpool cczy Wigan albo inni średniacy.Ale w sumie po co mamy Kakutę na razie w puszczać przecież na lewym gra jeszcze Kalou a on jest w idealnym wieku i jest dobry.Dla mnie pierwszym kandydatem do zmiany jest Anelka bo się robi coraz słabszy jest świetny ale nie jest już np taki szybki jak kiedyś i w ogóle słabszy się robi to samo Lampard.Ma swoje lata i coraz słabszy się robi.Nie długo nam będzie niezbędny. Przepraszam ze szczerość z góry ;P
Kunon04.09.2010 20:44
Podpisuje sie pod tym tekstem lecz w jednym aspekcie mam odmienne zdanie.
Transfer Yossiego to dla mnie niepotrzebny wydatek lepiej było zatrzymać za wszelka cenę Joeya bądź nie dopuścić do odejścia Stocha.
Maciosinho04.09.2010 20:24
Ja jestem prawię pewny że Ancelotti zrobi z nas drugi Milan i nie wiem czy się cieszyć czy płakać bo jeżeli tak będzie to wygramy LM i nikt nam nie będzie mógł podskoczyć ale w następnym sezonie się stoczymy .
Nieznany04.09.2010 20:09
Z ustawieniem chodziło mi o ustawinie z 4 obrońcami dwoma defensywnymi pomocnikami jednym środkowym ofensywnym pomocnikiem po 2 ofensywnych skrzydłowych i 1 napastnika.
Nieznany04.09.2010 20:06
Visior masz rację szłu ni było z tym okienkiem transferowym oddanie bo tak ja to nazywam za te kilka milionów było błedę dużym błędem (32 mecze ligowe 10 bramek).
Ramirez cieszę się z tego transferu, ale na co on tak naprawdę nam? Mamy świetnego Essiena i utalentowanego Johna Obi Mikela no, ale chociaż się cieszę.
Patrząc na obecny skład można było by grać tak
Drogba
Malouda Lampard Anelka (Kakuta?)
Essien Ramirez (John Obi Mikel?
A.Cole Terry Alex (niedługo Bruma?) J.Bosingwa
Cech
Atak 5/6
Pomoc 4.5/6
Obrona 5/6
Bramka 6/6
Malouda ma już trochę lat bo 30 Chelsea nie pomyślała mógł by go zastąpić przeciesz Stoch, ale chyba na jego pozycji może grać tez Strudrige.
Drogba ma też już swoje lata na tą pozycję widziałbym Strudridge, albo super talent Neymar.
Co do młodzików mam pewne obawy Ancelotti w AC.Milanie stworzył ekipę z całym szacunkiem do Carlo, alę ekipę "Dziadków".
Dużych transferów wcale nie potrzeba bo mamy świętną młodzież, ale równierz po tego rocznym okienku transferowym czuję trochę niedosmak.