aktualności

Żylina vs Chelsea, czyli powrót LM!

dodał: Loczek 12.09.2010 18:55 źródło: inne

Wraca Liga Mistrzów, wracają marzenia. Niewątpliwie każdy klub, który znalazł się wśród elity europejskiej piłki śni o majowym wieczorze, kiedy dwudziestu dwóch wybrańców wyjdzie na zieloną murawę boiska Wembley, przy blasku fleszy i aplauzie prawie dziewięćdziesięciu tysięcy zgromadzonych fanów. Jednakże jest jeden zespół, dla którego te rozgrywki są wyjątkowym celem. To Chelsea Londyn, która bój o to trofeum zacznie meczem z Żyliną.

- Champions League and we?re avin a laff (pol. Liga Mistrzów i mamy powód do śmiechu)? co roku głośno skandują kibice londyńskiej Chelsea zgromadzeni na Stamford Bridge.
Przesłanie jasne, jednak komu do śmiechu, temu do śmiechu. Żadnego sympatyka Niebieskich nie bawią przecież docinki innych co do osiągnięć na arenie europejskich, ani tym bardziej smutne wspomnienia, jak Moskwa 2008 roku, czy Tom Henning Ovrebo i Barcelona sprzed ponad roku.

I ten rok, ta edycja, ma w końcu przynieść zwycięstwo. Co ciekawe, zdaniem osób wielbiących przeróżne statystyki, jest to rzecz wielce prawdopodobna, a nawet pewna. Żeby nie rzucać pustych słów na wiatr, przygotowałem kilka faktów przemawiających za Niebieską Europą w zbliżającym się sezonie 2010/2011.

- Carlo Ancelotti swoją pierwszą Ligę Mistrzów wygrał w drugim roku pracy z AC Milanem. Teraz jest to jego drugi sezon na Stamford Bridge. Czy uda mu się to powtórzyć?
- Włoch swój pierwszy tytuł świętował na angielskim obiekcie ? wówczas było to Old Trafford. Teraz finał ma miejsce na Wembley.
- Chelsea to drużyna, która najwięcej razy gościła na Wembley, i co ciekawe bardzo rzadko przegrywa na tym obiekcie. To tutaj klub przeżywał najlepsze momenty w swojej historii, jak choćby świętowanie dubletu w 2007 i 2010.

Dywagacje na razie należy odsunąć na plan boczny, gdyż nie ma mowy o triumfie, jeśli nie wyjdzie się z grupy. A w tej The Blues znaleźli się wraz ze Spartakiem Moskwa, Olympique Marsylią oraz Żyliną, która to będzie pierwszym rywalem podopiecznych Carlo Ancelottiego.
Mimo że mistrz i zdobywca Pucharu Słowacji to zasłużony i najsilniejszy klub w swoim kraju, to z Chelsea nie powinien mieć nic do powiedzenia. Goście mają lepszy skład, większe doświadczenie w rozgrywkach i aktualnie zabójczą formę.

O, tak! Drużyna ze stolicy Wielkiej Brytanii spisuje się od samego początku sezonu rewelacyjnie, mimo że sparingi i mecz o Tarczę Wspólnoty nie wróżyły nic dobrego. Chelsea na inaugurację zmiażdżyła West Bromwich Albion 6:0, zaś tydzień później w tym samym stosunku rozniosła Wigan Athletic na wyjeździe.
W ostatnich dwóch kolejkach The Blues nie byli aż tak skuteczni, ale wygrywali ? 2:0 ze Stoke i 3:1 z West Ham United.

W środowy wieczór na boisku nie ujrzymy z pewnością Jose Bosingwy oraz Didiera Drogby, który to musi odsiedzieć swoje po czerwonej kartce z Interem Mediolan w 1/8 ostatniej edycji Champions League.
Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Franka Lamparda. Angielski pomocnik przeszedł ostatnio operację i wciąż nie wiemy, czy medycy Chelsea zdecydują się ryzykować jego zdrowiem.
Możliwe, że nie zagra także John Terry, który w ostatnim ligowym starciu dostał solidnego kopniaka w żebra.

MSK Żylina -:- Chelsea Londyn
Liga Mistrzów, środa, godz 20:45
Štadión pod Dubňom, Żylina

Typ ChelseaLive.pl: 0:2

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: