aktualności
Bolesna klęska na Stamford
Chelsea na mecz wyszła w zaskakującym składzie. Z uwagi na kontuzję w jedenastce zabrakło Johna Terry'ego, a Carlo Ancelotti zdecydował się na eksperymentalne ustawienie linii defensywy: partnerem Branislava Ivanovica na środku obrony ustanowił nominalnego prawego obrońcę, Paulo Ferreirę. Po bokach dostępu do bramki zabezpieczali Ashley Cole i Jose Bosingwa.
Już od pierwszych minut z dobrej strony pokazał się aktywny w zespole Sunderlandu Gyan, który kilkukrotnie próbował przechytrzyć swoimi strzałami Petra Cecha.
Gospodarze zyskali przewagę dopiero po kwadransie. W 18 minucie Jose Bosingwa wyśmienicie podał piłkę do Anelki, zaś w strzeleniu gola przeszkodziło Francuzowi zderzenie się z obrońcą rywali.
W 19 minucie dobrze uderzał Żirkow, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki gości.
W 24 minucie po rzucie rożnym bezpańskiej piłki dopadł Ramires i bardzo mocnym uderzeniem głowy zza pola karnego niemal wbił ją do siatki Gordona, który jednak wykazał się dobrym refleksem.
W 29 minucie Drogba świetnie wykonał rzut wolny - atomowo kopnięta piłka musnęła obrońcę i poszybowała tuż nad poprzeczką bramki.
Im bliżej było przerwy, tym większą przewagę zyskiwali goście. W 36 minucie Petr Cech znakomicie odbił uderzoną piłkę przez Gyana. Dwie minuty później nasz bramkarz ponownie zmuszony został przez Gyana do interwencji - na szczęście doskonałej!
W 40 minucie wychodzącego sam na sam z Cechem Gyana nieprzepisowo faulował Ivanovic. Serbski obrońca mógł tylko dziękować sędziemu, że postanowił ukarać go jedynie żółtym kartonikiem, co wywołało protesty zawodników Sunderlandu i wściekłość menedżera Steve?a Bruce?a, który przy linii bocznej zdrowo klął i protestował u technicznego Andre Marrinera.
Wreszcie nadeszła 45. minuta. Kolejny raz sam na sam z Cechem znalazł się Gyan. Czeski golkiper znów był górą. Do obronionej piłki doszedł Kieran Richardson, ale Cech szybko pozbierał się z ziemi i znów obronił. Następnie piłkę otrzymał wypożyczony z Manchesteru City obrońca Nedum Onuoha i przedryblował defensywę Chelsea niczym tyczki slalomowe i ze stoickim spokojem pokonał Cecha delikatnym strzałem w prawy róg!
Tym samym skończyła się znakomita passa naszego zespołu, który od marca nie stracił gola na Stamford Bridge!
W 52. minucie trybuny zamarły. Czarne Koty pięcioma podaniami doprowadziły do strzelenia drugiego gola wychodząc z własnej połowy. Kapitalna gra na jeden kontakt nie była do przerwania przez gospodarzy, ostatnie podanie poszło od Jordana Hendersona do Gyana, który tym razem nie zmarnował sytuacji sam na sam.
W 60. minucie po rzuccie wolnym mogło być 0:3. Po krótkim rozegraniu podkręconą piłkę wstrzelił w pole karne Welbeck. Niewiele zabrakło, aby któryś z zawodników gości jej dotknął kierując do bramki i ostatecznie wyszła poza linię końcową niewiele mijając lewy słupek.
Kolejną akcje przeprowadził Onuoha i pilka po rykoszecie od nogi Paulo Ferreiry o mało co nie przelobowała Cecha lądując na górnej siatce.
W 87 minucie upokorzenie Chelsea sięgnęło zenitu. W narożniku boiska Richardson naciskał Ashleya Cole?a, ten zamiast wybić piłke w róg czy aut odegrał w stronę Cecha. Od bramkarza szybszy był Welbeck wypożyczony z Manchesteru United, który strzelił trzeciego gola na pewno sprawiając wielką frajdę macierzystemu klubowi, który ma już tylko trzy punkty straty do lidera.
W doliczonym czasie Richardsonowi milimetrów zabrakło, by dojść do centry i główką pokonać Cecha. Gdyby nie brakarz gospodarzy wynik mógł być co najmniej dwa razy wyższy.
CHELSEA - SUNDERLAND 0:3 (0:1)
0:1 Onuoha 45'
0:2 Gyan 52'
0:3 Welbeck 87'
Chelsea (4-3-3): Cech; Bosingwa, Ferreira, Ivanovic, Cole; Ramires (McEachran 68), Mikel, Zhirkov (Kakuta 74); Anelka, Drogba, Malouda (Kalou 57).
żółte kartki: Ivanovic 39,
Sunderland (4-4-2): Gordon; Onuoha, Turner, Bramble, Bardsley; Richardson, Henderson, Cattermole (c), Zenden; Welbeck; Gyan (Malbranque 82).
żółte kartki: Turner 28. Bramble 61.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zhirkov14.11.2010 22:30
Ahh, serce mi pękło kiedy była bramka na 3:0. A ta asysta Cole'a, ahh.. No cóż, trzeba myśleć o kolejnym meczu i go wygrać!
FredTheRed14.11.2010 22:14
ja sie tak zastanawiam.. co wy kur** macie z tymi bużkami i innymi badziewiami??
xxx9014.11.2010 22:10
Bez Lampsa, Terrego i Essiena Chelsea nie istnieje, a Carlo dalej będzie gadał, że nie trzeba wzmocnień. Z lpoolem porażkę można jakoś przełknąć, ale z takim syfem jak Koty też? Szkoda gadać taka szansa na odskoczenie i nic z tego;/ Przepadło trzeba ochłonąć i czekać na następny mecz
Patrycja_cfc14.11.2010 21:59
Carefree, wherever we may be,
We are the famous CFC,
And we don't give a f**k,
Whoever you may be,
'Cos we are the famous CFC...
zlekceważyliśmy rywala, owszem ale teraz trzeba się po porażce szybko podnieść i zapomnieć o blamażu :) wszystko będzie dobrze, w końcu to nasza Chelsea, nie zawiodą nas kolejny raz, ja w to wierzę, wy też to zróbcie
Nieznany14.11.2010 21:56
Ale transfery muszą być np. Suarez!!!!
Nieznany14.11.2010 21:54
Nastepny mecz pokaze charakter Chelsea FC.
forever1014.11.2010 21:53
Ja mam pytanie do pana Ancelottiego! Panie, co pan kurwa robisz?!
Zapewne dalej będzie się upierał, że bez transferów możemy wszystko osiągnąć, ale jakby nie patrzeć, to klepią nas zespoły ze środka tabeli. To jest jedno wielkie pośmiewisko. Ramires, który miał być super mega zmiennikiem i rządzić w środku pola, a okazał się totalnym niewypałem. Benayoun przybył na SB do szpitala chyba. Poza tym zamiast postawić na Brumę, który powinien się ograć, to ten stawia na cienkiego, podstarzałego Ferreire. Jak on ma się do kur*y nędzy ograć, skoro nie wchodzi nawet na boisko. To jest jedno wielkie pośmiewisko. Wielcy i ubóstwiani Drogba z Anelką od kilku meczy nie robią zupełnie nic. To samo Malouda, pobłyszczał miesiąc lub dwa i totalnie przygasł, nasłuchał się komplementów itd. i myśli, że wolno mu nic nie robić. TOTALNE DNO!
Bez zimowych wzmocnień na obronę, atak i pomoc nic nie zdziałamy. Mam wizję podobną co do czasów za LFS...
johny1114.11.2010 21:46
Moi koledzy to MU i Arsenal. reszta szkoly Barcelona nie bedzie ciekawie..
Chelsea_s_h_714.11.2010 21:44
Na ten wynik twierdzenie jest jedno... gdzie pan Wilkins??? otóż tak zwolniony... głupie buce z zarządu !!!!
superLAMPARD14.11.2010 21:42
johny11- ja nie wiem czy wogule pójde do szkoły, po takiej porażce wyśmieją mnie bo w mojej szkole to legia i mu tylko