aktualności
Lamps zagrał pomimo protestów medyków?
Powrót Franka Lamparda na boisko w meczu z Tottenhamem odbył się pomimo wskazań klubowych medyków, którym nie udało się powstrzymać naszego pomocnika przed udziałem w pierwszym od połowy sierpnia meczu.
Carlo Ancelotti przed spotkaniem stwierdził, że Lampard nie pojawi się jeszcze w składzie, wobec swojego niedostatecznego przygotowania meczowego. Jak się jednak okazało, pomocnik Chelsea zasiadł na ławce rezerwowych i został powołany na murawę na kilkanaście ostatnich minut spotkania.
Prawdopodobnie to wydarzenie miało miejsce pomimo protestów lekarzy:
To był typowy Frank. Czuł się świetnie i nie słuchał medyka, który nie mógł przeszkodzić mu w powrocie do akcji - zdradził jeden z pracowników Chelsea.
Według Carlo Ancelottiego, już jutro Frank Lampard weźmie udział w specjalnie dla niego zorganizowanym sparingu. Takie przygotowanie ma mu pomóc przed niedzielnym starciem z Manchesterem United.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DonMateo15.12.2010 14:51
Taki właśnie jest Lampard. Nie grał przecież prawie 4 miesiące był głodny gry. Z drugiej strony medycy mieli trochę racji, gdyby dalej mu się coś stało? Tak trzymaj Frank
optimusC4415.12.2010 14:23
Ci medycy są do chrzanu.Jak można zawodnika 3,5 miesiąca trzymać po operacji ? Bez przesady.Romek powinien sprzątnąć tych kolesi z posady i zatrudnić prawdziwych medyków.Frank jest w 100 % zdrowy i nie ma co go dalej trzymać.
chelseafantito15.12.2010 12:51
Oby to nie była prawda bo nie wyleczona kontuzja szybko wraca.