aktualności
Kakuta w Chelsea do 2015 roku!
Stało się! Tym razem plotki znalazły potwierdzenie w faktach: Gael Kakuta związał się z Chelsea nowym, 4,5 letnim kontraktem! O wydarzeniu poinformowała oficjalna strona Chelsea FC. To oznacza, że francuski zawodnik będzie biegał w koszulce 'The Blues' do 2015 roku.
19-latek zasilił zespół młodzieży Chelsea w 2007 roku, a w pierwszym zespole zadebiutował w 2009 roku. W obecnym sezonie znalazł się w pierwszej jedenastce pięć razy, a cztery występy rozegrał dodatkowo wchodząc na boisko z ławki rezerwowych.
Ogółem Kakuta zagrał dla Chelsea pięć spotkań w podstawowym składzie, a osiem razy jako rezerwowy.
Pierwszą umowę z Chelsea podpisałem mając 16 lat i od tamtej pory przyświecał mi jeden cel: wejść do pierwszego zespołu tego klubu. Teraz, kiedy mam za sobą kilka występów i nową umowę, muszę znaleźć sposób, aby na stałe zadomowić się w wyjściowym składzie drużyny. Muszę marzenie przekuć w rzeczywistość - powiedział Francuz.
Menadżer powiedział mi, że jestem w odpowiednim wieku do gry, myślę, że to dla mnie korzystny ruch. Chcę dawać z siebie to co najlepsze i próbować grać jak najwięcej. Muszę przekonać trenera, że warto na mnie stawiać - dodaje Gael Kakuta.
W chwili obecnej pomocnik występuje w reprezentacji Francji U-20, ale latem z reprezentacją U-19 zdobył Mistrzostwa Europy w swojej kategorii wiekowej i został wybrany piłkarzem turnieju.
W obecnym sezonie Carlo Ancelotti stawiał go jako jednego z trzech ofensywnych piłkarzy w pięciu z sześciu meczów Ligi Mistrzów.
To jak sen. Kiedy jesteś w tym wieku, marzysz aby grać w Lidze Mistrzów. Teraz mam nadzieję na więcej. To wielka korzyść mieć możliwość gry z bardziej doświadczonymi piłkarzami. Dzięki temu szybciej się uczysz i poprawiasz - kończy Kakuta.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Pepe21.12.2010 19:45
Oby to wpłynęło korzystnie na jego grę, mam nadzieję że teraz kiedy ma już nowy kontrakt będzie spisywał się lepiej kiedy dostanie szansę.
superLAMPARD21.12.2010 19:42
No i bardzo dobrze
Monsstas21.12.2010 19:41
Cieszy mnie to :) Mam nadzieję, że Carlo zacznie częściej wprowadzać Gaela na boisko.