aktualności
Carlo nie wierzy w mistrzostwo?
Czyżby sam Carlo Ancelotti stracił wiarę w to, że jego zespół może odrodzić się niczym feniks z popiołów i zdobyć mistrzostwo Anglii? Na to wygląda, skoro włoski menedżer podkreśla w wywiadzie dla stacji Eurosport, że priorytetem na te rozgrywki jest utrzymanie się w gronie drużyn z Wielkiej Czwórki.
Nastawienie wśród sympatyków uległo gwałtownej zmianie. Początkowo, kiedy The Blues bez wyrzutów bili każdego, kto stanął na ich drodze, głoszono wspaniałe prognozy co do zakończenia sezonu. Wszystko obróciło się jednak do góry nogami i na tę chwilę mało kto spodziewa się wielkich sukcesów.
- Najważniejsze jest, aby zostać w czołówce. Musimy myśleć o triumfie w lidze, ale priorytet to awans do Ligi Mistrzów. Sądzę, że nie musimy martwić się o to, że wypadniemy z grona najlepszych ? deklaruje niespodziewanie Carlo Ancelotti.
Po 21. kolejkach Chelsea traci do literującego Manchesteru United sześć oczek. Trzeba jednak pamiętać, że Diabły mają w zanadrzu zaległe starcie z Blackpool.
Reklama:
Oceń tego newsa:
superLAMPARD04.01.2011 19:51
Trzeba tylko wygrywać a mistrzostwo nasze
ixariilCFC04.01.2011 19:31
z czym do ludzi jaka LM hahah z taka grą nie ma szans i nie widze perspektyw poprawy tej gry
optimusC4404.01.2011 19:19
Piorytetem jest 2 miejsce w lidze i wygranie Ligi Mistrzów.Puchar Anglii na drugi plan.
button04.01.2011 18:55
Chciał bym żeby postawił w tym sezonie na wygranie FA cup i LM. Jeżeli wygramy te 2 trofea a sezon skończymy na 4 miejscu w lidze to będę zadowolony.
Pepe04.01.2011 18:48
Nie można być zaślepionym, trzeba być elastycznym i dostosowywać się do sytuacji, nikt już nie wymienia Chelsea w gronie faworytów do tytułu, więc i my nie powinniśmy uparcie twierdzić iż The Blues zdobędą tytuł, strata jest już spora i mimo, że do końca sporo kolejek to ciężko będzie to odrobić, trzeba wygrywać niemalże wszystko a jest to bardzo mało realne. Na pewno jeszcze szanse są ale w tym momencie Chelsea ma 5 miejsce i nie gra jakoś olśniewająco, więc teraz trzeba walczyć o LM a co będzie na koniec sezonu ? Zobaczymy, na pewno bez wzmocnień o mistrzostwo będzie niezwykle ciężko i nie dziwię się, że Carlo sztucznie nie rozdmuchuje balona i nie robi nadziei. Lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż rozczarowanym.
Janczar04.01.2011 18:43
TO fajnie jak on już nie wierzy to my też nie mamy co....