aktualności
Ancelotti: Oni nie są rywalami
Carlo Ancelotti, uważa, że Didier Drogba i Fernando Torres nie są rywalami w składzie, lecz każdy z nich może okazać się pomocny w powrocie Chelsea na właściwe tory. Wielu angielskich ekspertów uważało, że dni Drogby na SB są policzone po transferze Torresa.
Ten pogląd nabrał rozpędu, gdy 33-letni napastnik usiadł na ławce w meczu z Fulham. Drogba jednak, wskutek przymusowej nieobecności Torresa w FA Cup, zagra od początku i będzie miał szansę na przekonanie do siebie włoskiego managera. Ancelotti chce, by ten duet napastników straszył obrońców jeszcze w tym sezonie.
Didier ostatnio gra słabiej, ale myślę, że nie jest to związane z jego wiekiem. Po prostu on w swojej karierze nie miał tylu urazów, co teraz, więc spadek formy wydaje się być w miarę zrozumiały. On wciąż ma motywację, by grać najwyższym poziomie. Malaria, którą przebył naprawdę spowodowała ubytek na jego zdrowiu, ale niedługo będzie znowu grał na najwyższych obortach i pokaże co potrafi. Razem z Torresem nie są rywalami, ale wspołpracownikami, którzy pomogą Chelsea na wielu frontach, na których walczymy.
Chcemy być w TOP 4. Nawet Frank Lampard zauważył, że brak awansu to byłaby katastrofa. Dla każdego zawodnika gra w Champions League jest najważniejsza. Chciałbym z nimi tam zagrać w następnym sezonie. Obecnie o pierwszą 4 walczy 6 zespołów, ponieważ nawet Liverpool dogonił czołówkę. Czeka nas ciężka walka, ale jestem optymistą.
Carlo wypowiedział się także krótko na temat cen biletów na finałowy mecz.
300 funtów? Zdecydowanie za dużo. Za taką kwotę mogę mieć świetny obiad i fantastyczne wino, kończy z humorem Ancelotti.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Thetank19.02.2011 09:41
Drogba to mój idol i wiem że powróci jego forma i strzelanie bramek.
Chelsealove19.02.2011 09:26
Carlo 300 funtów do jedzenia przyrównał... nie mam pytań. Ciekawe ile miesięcznie na jedzonko przeznacza