aktualności
Carletto: Przecież nie zabijemy Cole'a
Carlo Ancelotti odrzucił pomysły dziennikarzy, domagające się surowych sankcji dla Ashlye'a Cole'a po jego niefortunnej 'zabawie' z wiatrówką. Media rozpisywały się nawet na temat wyrzucenia piłkarza z klubu, jednak trener Chelsea twardo obstaje przy tym, że obrońca wciąż ma trwałe miejsce w podstawowej jedenastce drużyny.
To był po prostu wypadek! Co mamy zrobić? Zabić go? Nie - my zaoferujemy mu wsparcie. Nie ma żadnych szans na to, abyśmy go wyrzucili z klubu - ucina sprawę Carlo Ancelotti.
Ashley popełnił błąd - rozmawiałem z nim na ten temat i był bardzo rozczarowany swoim zachowaniem. On był tutaj wzorem dobrego zachowania, popełnił błąd, ale doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Teraz musimy iść dalej. Kiedy piłkarz mówi: 'przepraszam, popełniłem błąd', trudno go za to dodatkowo karać - kończy trener Chelsea Londyn.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Janczar01.03.2011 12:45
w przypadku asha to był wypadek nie no nie wiem... nie zaje*ał komus z łokcia czy coś
erdeka01.03.2011 10:35
śmieszni... Rooneyem sie zajmijcie bo łokcie mu lecą na innych..
TorretoR01.03.2011 10:31
wyrzucić Cola z drużyny? chyba ich powaliło! hahaha śmieszni są