aktualności
Torres: Chcę wygrywać klubowe rozgrywki
Fernando Torres raz jeszcze wyjaśnił przyczyny swojego odejścia z Liverpoolu do Chelsea. Hiszpański napastnik podkreślił, że wybór 'The Blues' był również kwestią lojalności wobec kibiców z Anfield.
Nie chciałem przenosić się do United albo Manchesteru City. Nie mógłbym tego zrobić ze względu na wierność Liverpoolowi. Trzeba jednak pamiętać, że Liverpool który opuściłem, nie był tym samym zespołem do którego przyszedłem w 2007 roku. Nie rozumiałem drogi, w którą zmierza. Przecież nie tylko ja odszedłem w ostatnich latach. Spójrzcie na Alonso, Mascherano, Arbeloę, Rierę lub Beniteza. Odeszło 20 czy 30 zawodników i wszyscy chcieli być coraz lepsi - tłumaczy Fernando Torres.
Nie wyobrażałem sobie opuszczenia Liverpoolu, ale właśnie przejeżdżał pociąg z napisem Chelsea i musiałem go złapać ze względu na sen o triumfach. Chcę wygrać Premier League i poczułem, że muszę odejść. Mamy szansę na zdobycie mistrzostwa i wygranie Champions League. Jeszcze kilka tygodni temu nie miałem takiej szansy i teraz jestem bliżej tego, czego pragnę - ciągnie piłkarz Chelsea.
Przez całe życie kierowałem się wygrywaniem - przede wszystkim pucharów. Miałem to szczęście i wygrałem mistrzostwo świata, ale jako piłkarz chcesz odnieść sukces w klubie, z ludźmi z którymi trenujesz na co dzień - kończy Torres.
Reklama:
Oceń tego newsa:
OnlyChelsea16.03.2011 15:50
Teraz Liverpool się sypie, każdy dobry zawodnik odchodzi.
Fiolik16.03.2011 15:38
Niektórzy fani klubów piłki nożnej to prawdziwe bezmózgowce, za to oszołomieni emocjami. Żaden piłkarz nie jest niewolnikiem, do końca życia przypisanym do jednego klubu. Również Nando ma prawo podejmować takie decyzje, jakie chce.
Nino916.03.2011 14:50
Wiecie co Chelsea robiła głupiego że kupiła go za 50 milionów teraz cały świat się śmieje z tego on teraz jest wart 30 milionów to już jest nazwisko i ja np cieszę się że został sprzedany za taką kasiorę i mamy za to Suareza i Carrolla młodszych i lepszych
pozdrawiam
M3F1U16.03.2011 13:33
Sukcesy na pewno bedą ale ty też coś musisz dać od siebie tzn bramki.
JoLeK1516.03.2011 13:10
Nie gadaj tyle , tylko wracaj do FORMY !!!
xxx9016.03.2011 12:27
spokojnie sukcesy nadejdą
JuniorLFC16.03.2011 12:02
Szacunku? To tego człowieka? Przeczytaj co napisalem wczesniej
baju16.03.2011 10:50
Chciał chłopak sprostować bardziej wszystkim kibicom LFC dlaczego tak zrobił, myślę że dobrze postąpił, dobrze się wypowiedział i niech Kibice "The Reds" go więcej nie krytykują niech mają trochę szacunku.
erdeka16.03.2011 10:35
ambitny Nando ;] w sumie nie ma mu się co dziwić bo Liverpool faktycznie nie wiadomo w którą stronę zmierza..
admin16.03.2011 10:13
dziękuję za uwagę, ups, faktycznie, to niewybaczalne... To chyba dlatego, że przed napisaniem newsa nie wypiłem kawy...