aktualności
Scolari: Chciałem wymienić Drogbę na Adriano
Brazylijski szkoleniowiec Luiz Felipe Scolari cofnął się pamięcią do okresu prowadzenia przez siebie Chelsea Londyn i przyznał, że chciał wymienić będącego w słabej formie Didiera Drogbę na Adriano. Zespół ze Stamford Bridge miał również zasilić Robinho, który ostatecznie trafił do Manchesteru City.
Okres prowadzenia Chelsea przez brazylijskiego trenera nie jest miło przez nas wspominany, choć przecież początek był niezwykle udany. Kryzys przyszedł w połowie sezonu i ostatecznie zakończył się w lutym dymisją Luiza Felipe Scolariego.
To była moja wina, nie potrafiłem kontrolować nastrojów w szatni. Starałem się z tym coś zrobić, chciałem ściągnąć do zespołu Robinho, potrzebowałem piłkarza, który na boisku mógłby improwizować. Pracując w Anglii taki piłkarz jest wielką korzyścią. Próbowałem również dokonać wymiany na linii Drogba - Adriano, który w Interze przeżywał kiepski czas. Powiedziałem zarządowi, że uda mi się okiełznać jego zachowanie - mówi Brazylijczyk, który w ostatni piątek podpisał kontrakt z Corinthians.
Scolari przyznał, że sporą przeszkodą w prowadzeniu Chelsea była nieznajomość języka angielskiego, która utrudniła jego komunikację z piłkarzami.
Drogba chciał wyjechać na leczenie kontuzji do kliniki w Paryżu, ale mu odmówiłem. Anelka, który nigdy wiele nie strzelał był tym razem moim najlepszym zdobywcą bramek. Nie mogłem go odsunąć ze składu, kiedy wyzdrowiał Didier. Ballack zawsze był nieco zły sprowadzeniem do zespołu Deco, jednak ja nie kupiłem go w jego miejsce, chciałem po prostu rozszerzyć nasz skład. Prawdopodobnie nie mogłem się porozumieć równie dobrze z zawodnikami, jak robię to w Brazylii - sumuje były selekcjoner Portugalii.
Po odejściu z Chelsea Scolari niespodziewanie trafił do uzbekistańskiego Bunyodkoru, po czym w czerwcu 2010 roku powrócił do Brazylii. Jak sam przyznaje, okres prowadzenia Chelsea był najgorszą porażką w jego karierze.
Do dziś dzień smutno mi z powodu tego, co się wówczas stało. Anglia ma wspaniałą ligę, to wymarzone miejsce do pracy, mój syn uczył się w świetnej szkole, żyło nam się bardzo dobrze. Mimo wszystko jest to dla mnie przykre wspomnienie - kończy Scolari.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Rusek29.03.2011 12:51
na pewno nie!
Janczar29.03.2011 10:27
No mimo to szkoda, że drużyna nie utrzymała takiego unpetu jak na początku sezonu bo kto wie moze bylubyśmy bogatsi o jeden raz BPL....
Budziaa29.03.2011 10:17
No teraz to mnie rozbawił ! Moim zdaniem strasznie dużo stracił zostwiając Didiera na ławce, a pozwalając grać Anelce, ale to nieważne, było-MINĘŁO, teraz jest Carlo i jest dobrze tego to nigdy nie lubiłam.. ale może dlatego, że Didier jest dla mnie najważniejszy:o
oskar29.03.2011 10:05
ja tma nigdy nie byłem zwolennikiem jego umiejętności trenerskich a tym bardziej menadzerskich... Luiz chciał nam tu zrobić brazylijski zespół, a wymiana Drogba na Adriano to byłby najgrszy nasz transfer w całej historii klubu ;/ dobrze, że mu nie wyszło. Robinho moim zdaniem by się przydał, ale cóż wyszło jak wyszło. Carlo jest o klase lepszym trenerem, ma większe doświadczenie jesli chodzi o efektywne prowadzenie klubu, tak więc trzymajmy się tego co mamy, no chyba że Mou czy Villas Boas byli by do wzięcia.
erdeka29.03.2011 09:16
trudno.. nam też jest przykro, że tak wyszło Luiz Felipe Scolari - trenerem Chelsea.. ja nie lubiałem Cię nigdy i jakbyś mógł to byś zrobił kolonie brazylijską w Chelsea.. dobrze, że nie doszło do tej wymiany.. Adriano do dziś nie gra świetnie a Didier strzela bramki i ma przebłyski. a w zeszłym sezonie był królem strzelców, więc bardzo dobrze, że wymiana nie doszła do skutku.