aktualności
Chelsea w piekle, Diabły znów górą!
Marzenia o Lidze Mistrzów trzeba znów odłożyć na kolejny rok. Na murawie Wembley w maju nie stanie noga londyńskiego piłkarza - Chelsea pożegnała się z tym turniejem po dzisiejszej porażce na Old Trafford 2:1. Walka nie zdała się na nic - juz do szatni gracze 'The Blues' schodzili ze stratą jednej bramki. Choć nadzieję w 77 minucie przywrócił nam gol Didiera Drogby, to trwała ona jedynie minutę, bowiem już po chwili swoje trafienie zanotował Park Ji-Sung... Warto zaznaczyć, że londyńczycy kończyli mecz w dziesiątkę, bowiem w 70 minucie z boiska został usunięty Ramires.
The Blues, którzy musieli odrabiać straty z pierwszego meczu na Stamford Bridge, od początku ruszyli do ataku. W 8 minucie świetną akcję rozegrał Lampard z Ramiresem. Ramires zagrał do Lamparda ten odegrał mu z piętki, lecz później Ramires nie zdołał dogonić piłki.
W 12 minucie Fernando Torres otrzymał wrzutkę na głowę po czym uderzył- minimalnie koło słupka. Natychmiast z kontrą ruszyli goście, ale świetnie piłkę na rzut rożny wybił Ramires.
W 14 minucie świetnie lewą stroną stroną pobiegł z piłką, wszedł w pole karne wysunął piłkę Lampardowi, a ten oddał mocny strzał po ziemi lecz świetnie obronił Van der Sar.
Manchester przetrwał największy napór Chelsea i następnie sam rozwinął skrzydła: Wayne Rooney w 25 minucie świetnie wrzucił piłkę na pierwszy słupek tam był nie pilnowany Hernandez, który strzelił gola - jak się okazało był jednak na spalonym a gol nie został uznany.
Piłka z każdą kolejną minutą coraz częściej gościła jednak w polu karnym The Blues. W 32 minucie Ramires faulował tuż przed polem karnym za co dostał zółta kartkę. Dobrą piłkę dobrał Giggs, lecz świetnie interweniowali nasi obrońcy a konkretnie Alex.
W 40 minucie strzał oddał Nani, lecz jak się okazało obok bramki.
Piłkarze Sir Alexa Fergusona dopięli swego tuż przed zejściem do szatni. Gospodarze rozpracowali wówczas defensywę Chelsea, a wbiegający w pole karne Ryan Giggs zagrał idealną piłkę na nogę Hernandeza. Meksykanin dopełnił tylko formalności i z bliskiej odległości skierował ją do bramki.
Wraz z początkiem drugiej połowy Carlo Ancelotti zdjął z boiska Fernando Torresa. Miejsce Hiszpana zajął Didier Drogba. Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej swój pierwszy groźny strzał oddał dopiero w 57. minucie spotkania.
W 60 minucie Evra faulował Didiera Drogbe przed polem karnym za co został ukarany zółtą kartką. Strzał z wolnego obronił VDS a dobitka Johna Terry'ego została zablokowana.
W 69 minucie na raty interweniował Alex, do piłki podbiegł Nani, który okiwał Ramiresa i oddał strzał, ale świetnie na bramce spisał się Petr Cech.
Marzenia Chelsea o awansie do półfinału prysły praktycznie w 70. minucie. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał wówczas Ramires.
Mimo gry w osłabieniu The Blues doprowadzili dość niespodziewanie do wyrównania. Na listę strzelców, po strzale w długi róg, wpisał się w 77. minucie Drogba.
Radość w sektorze gości trwała jednak tylko kilkadziesiąt sekund: Manchester już w kolejnej akcji wyszedł bowiem na ponowne prowadzenie. Ryan Giggs zagrał piłkę do Parka, a Koreańczyk, który znalazł się sam na sam z bramkarzem Chelsea, umieścił piłkę w siatce.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Czerwone Diabły po raz drugi pokonały w tegorocznej Lidze Mistrzów aktualnego mistrza Anglii a w półfinale spotkają się najprawdopodobniej z Schalke 04
Manchester 2:1 Chelsea
Hernandez 43' (1:0)
Drogba 77' (1:1)
Park 78' (2:1)
Manchester United: Van der Sar - O'Shea, Ferdinand, Vidic, Evra - Nani (Valencia 75?), Carrick, Giggs, Park - Rooney, Hernandez
żółte kartki: O?Shea 19?, Evra 59?
Chelsea: Cech - Ivanovic, Alex (Ferreira 82?), Terry, Cole - Ramires, Essien, Lampard - Anelka (Kalou 61?), Torres (Drogba 46?), Malouda
żółte kartki: Ramires 33?, 70? , Malouda 37?, Terry 41?
czerwone kartki: Ramires 70'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Ramildinho13.04.2011 19:23
Wczoraj zabrakło nam chęci do gry... Byli piłkarze, którzy bardzo się starali np. Ramires, Essien, ale to za mało. Anelka przyjechał chyba pozwiedzać OT, bo innego wytłumaczenia jego gry nie ma. Torres, hmm... Według mnie on boi się gry, boi się tego, jak ludzie zareagują, gdy zagra odważnie i straci. Ciąży na nim ogromna presja. Nie ma co pisać, że jest zerem, bo to głupota tak nazywać piłkarza, który przyszedł bez formy i miał od razu zaczarować kibiców... Drogba i Malouda wracają do formy. Widać poprawę w ich grze. Ashley też coraz lepiej. Czuję, że pod koniec sezonu czekają pogromy na słabszych drużynach
dechalol13.04.2011 19:03
Może i Torres jest zerem, ale kibice Chelsea również są zerowi. Jak Tito nie strzelał, wszyscy mówili, że za stary i czas na Marsylie. Strzelił ze Stoke, strzelił we wczorajszym meczu z MUłami, a wszyscy od razu po jego stronie... Drogba będzie jak Giggs! Gorzej z Torresem, Lampardem i Terrym... Wierze w Chelsea! Za rok min. półfinały!
Bajos2713.04.2011 18:53
Porażka boli i to bardzo ;/ Chelsea największy pechowiec LM w historii
szaleniec76613.04.2011 17:16
Jeszcze raz powtirze Torres jest ZEREM ale nie ktore dzieci go jeszcze bronia to moze byc najwiekszy nie wypal Abramowicza zal mi tych dzieci co tylko widza torresa na boisku i krytykuja Drogbe i Anelke Torres przynich jest nikim
V3speR5613.04.2011 16:44
Wielka szkoda.No i kolejny sezon bez pucharu ligi mistrzów i kolejny sezon trzeba poczekać.Teraz trzeba się skupić na lidze i walczyć o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu.
rembel13.04.2011 16:41
Panowie nie ma co gdybać... jak dla mnie ewidentne błędy taktyczne Carlo poskutkowały przegraną z MU... nie ma co płakać, brać się ku*wa do roboty i w końcu coś wygrać! Myślę, że tytuł wicemistrza Anglii jest jeszcze możliwy do zdobycia, tylko jest jeden warunek - musimy zdobyć w kolejnych siedmiu meczach 21 pkt.! W Drogbie nadzieja! Może Torres wreszcie się dogada z zespołem. Powinien wchodzić na ostatnie 15-20 minut spotkań i próbować coś wreszcie strzelić do cholery!
superLAMPARD13.04.2011 16:36
OrioNN - A kogo byś chciał zamiast Carlo ? Murinhio, który by nakupował piłkarzy, a potem co z nimi zrobić. Ferreira, Bosingwa, Zhirkov. Nie grają regularnie, a sporo kosztowali. Poza tym Właśnie odmładzamy skład. Jeszcze jedna rzecz- Dublet !
Fiolik13.04.2011 16:30
Być może, gdyby Tito grał od początku, nadal gralibyśmy w LM. Ale cóż, stało się i nie ma na to rady. Myśląc o przyszłym roku musimy się starać, aby pozostać w pierwszej czwórce. Ciągle myślę o moim wymarzonym transferze, czyli o Nando. I złości mnie jego gra i jakoś mu współczuję. Bardzo chcę w niego nadal wierzyć.
OrioNN13.04.2011 15:58
superLAMPARD- popatrz czlowieku co CA robi z chelsea.. chcesz tutaj drugi milan miec z samymi dziadkami powyzej 30+ a mlodzi siedza na lawie bo im grac nie da.. popatrz np na sturridge ktory zostal wypozyczony chwile pogral w pierwszym skladzie i co? niedlugo bedzie mial wiecej strzelonych bramek niz ktokolwiek z chelsea
Sheller13.04.2011 15:35
Ja powiem tak, w pierwszym spotkaniu powinniśmy CO NAJMNIEJ zremiswoać. Manchester miał 1 celny strzał na cały mecz, z którego padł gol. Tradycyjnie już jak to z nami w Lidze Mistrzów bywa, nie został nam podyktowany ewidentny rzut karny. Wczoraj Ancelotti nie wiem czemu, zamiast Drogby wystawił w pierwszym składzie Torresa bez formy. Gdyby Dider grał od początku, sądzę że mecz potoczył by się zupełnie inczej. Prawdę mówiąc, chcę zwolnienia Carlo i powrotu Hiddinka albo Mourinho, wiem że to mało prawdopodobne, ale Carlo powoli robi z nas drugi Milan, trzeba zmiany trenera i odmłodzenia składu.
Jednak jestem dumny z kilku piłkarzy za to, że walczyli do końca.