aktualności
Fanka Chelsea zmarła podczas meczu z United
Wielka Brytania jest poruszona śmiercią kenijskiej kibicki, która zmarła (prawdopodobnie na serce) chwilę po tym jak Manchester United wyszedł na prowadzenie we wtorkowym meczu z Chelsea. Londyński klub już przesłał jej rodzinie kondolencje, a głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy "The Blues".
Była 43. minuta wtorkowego spotkania na Old Trafford. W pole karne londyńczyków wpadł Ryan Giggs. Idealnie dograł wzdłuż linii bramkowej i z piłką do siatki "wjechał" Meksykanin Javier Hernandez. W tym samym czasie Tabitha Nyambura Njenga, kenijska studentka lotnictwa, oglądała spotkanie ze swoją rodziną w Kiserian, 30-kilometrów od stolicy kraju, Nairobi. Gdy zobaczyła piłkę w bramce, złapała się za cerce. Chwilę potem zmarła Historia poruszyła Brytyjczyków.
Na nic się nie skarżyła. Była fanką Chelsea i liczyła, że uda się jej awansować - opisywał ojciec dziewczyny cytowany przez wyspiarskie media. Była trochę zdenerwowana, że do półfinału może awansować Manchester - dodała matka.
Wypowiedziała się też Chelsea. Biuro prasowe rozesłało oficjalne kondolencje do kenijskiej prasy.
Jesteśmy poruszeni. Myślami jesteśmy z rodziną. Mamy nadzieję, że wspomnienia wspaniałej, dobrze zapowiadającej się osoby, pozwoli im chociaż trochę ukoić ból spowodowany śmiercią córki - powiedział rzecznik prasowy "The Blues".
Reklama:
Oceń tego newsa:
PawcioBlue16.04.2011 14:11
Prawdopodobnie padła na zawał
PawcioBlue16.04.2011 14:00
Oddała swoje życie za Chelsea [*] [*] [*] Myśle że pojdzie do nieb a..[*][*]
Rusek16.04.2011 14:00
[*]
JoLeK1516.04.2011 13:39
[*] Niech spoczywa w pokoju .
LordBlizzard16.04.2011 13:37
Brawo Cz4rny1337.
Nieznany16.04.2011 13:13
To jakaś bzdura, wymyślona zapewne przez angielskie/afrykańskie tabloidy, na dodatek "redaktorzy" TVNu mają problem z tłumaczeniem prostego tekstu. Nie upadła po bramce, a po końcowym gwizdku. Jeśli w ogóle ktokolwiek upadł. <br>
<br>
"As the match progressed, Tabitha seemed depressed and when the final whistle was blown, she went quiet then took three deep and long breaths before she lay still."<br>
<br>
Na dodatek, jeśli nawet jest to prawdą to jest to jakiś fatalny zbieg okoliczności. A Wy wszystko łykacie. Yay.
Już nie wspomnę o tępym wklejaniu świeczek [a raczej dwóch nawiasów i gwiazdki], w uj religijne i jakże pełne zadumy.
superLAMPARD16.04.2011 13:12
Bywa i tak...
Mateusz9616.04.2011 13:11
[*] Niech spoczywa w pokoju.
Nieznany16.04.2011 13:09
ciezko mi w to uwierzyc ale takie przypadki sei zdarzaly i to czesto. Miejmy nadzieje ze juz nie bdzie takowych przypadkow wiecej. [*]
Oligarcha16.04.2011 13:06
Pamiętam, że kiedyś kibic Arsenalu powiesił się po przegranej kanonierów i podobnie jak ta zmarła fanka też był z Afryki. Ludzie z czarnego lądu są widocznie bardzo, bardzo emocjonalnie związani ze swoimi ulubieńcami do tego stopnia, że my sobie nawet tego wyobrazić nie możemy