aktualności
Carlo: Właściwa odpowiedź
Przed spotkaniem z West Brom Carlo Ancelotti dopingował swoich piłkarzy, aby pokazali swój charakter i swoją jakość zostawiając za sobą porażkę w Lidze Mistrzów. Po zwycięstwie wyraził zadowolenie z odzewu na swój apel.
Chelsea wróciła do swojej dawnej formacji 4-3-3 z Drogbą na szpicy i Kalou oraz Maloudą na skrzydłach. Choć pierwszego gola zdobyli rywale, to nasi piłkarze odpowiedzieli bramkami Drogby, Kalou i Lamparda.
Didier zagrał bardzo dobrze, podobnie jak cały zespół. Nie jest łatwo grać na tym stadionie, ale pokazaliśmy mocny charakter i osobowość, dobrze zareagowaliśmy na straconą bramkę, muszę pochwalić drużynę za ten występ. Zagraliśmy systemem 4-4-3, ponieważ West Brom ma doskonałą defensywę, która dobrze zamyka dostęp do swojej bramki w centrum linii obronnej. Musieliśmy postawić na skrzydła, zagrać szeroko aby mieć możliwość stosowania dośrodkowań. W pierwszej połowie szczególnie niebezpieczni byliśmy po lewej stronie boiska - charakteryzuje dzisiejszy mecz Carlo Ancelotti.
Niecodzienną sprawą są bramki naszych napastników, za których tę pracę często odrabiali defensorzy. Dziś bramkę zdobył Drogba, Kalou i Lampard, ale również wprowadzony w 81 minucie na boisko Fernando Torres. Niestety w przypadku tego ostatniego sędzia odgwizdał spalony.
Nie wiem, czy faktycznie był spalony, ale po meczu był naprawdę nieszczęśliwy. Dla niego ta pierwsza bramka jest bardzo ważna, ale ważne też jest, że strzeliliśmy dziś trzy gole. Jako menadżer muszę myśleć o całej drużynie nie o jednym zawodniku.
Będę szczęśliwy, jeśli Fernando trafi, z pewnością weźmie udział w kolejnym spotkaniu. Didier w tym roku miał kłopoty z malarią, stracił kilka miesięcy gdy nie grał na 100 procent, ale mimo to dobrze pracował dla zespołu. Nie kupiliśmy Torresa, aby zastąpić Drogbę, kupiliśmy go, ponieważ jest młody, ale Drogba jest wciąż ważnym graczem dla Chelsea i będzie nim wciąż w przyszłości - dodaje Carlo Ancelotti.
Zwycięstwo pozwoliło Chelsea zlikwidować lukę do Arsenalu - od dziś dzieli nas tylko jeden punkt, ale jutro Kanonierzy grają z Liverpoolem.
Nasz cel jest jasny - wygrać wszystkie spośród pozostałych sześciu meczów, a później zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi.
Reklama:
Oceń tego newsa:
topi199516.04.2011 20:57
Co do poprawiania to to jest jeszcze chyba źle:
"Didier zagra bardzo dobrze, podobnie jak cały zespół."
Powinno być chyba "zagrał"
Filipek16.04.2011 20:54
Napewno wyjdziemy na mecz z Birmingham z pewnością siebie.4-3-3 się sprawdziło,za tydzień myślę,że będzie podobnie.
HanysCFC16.04.2011 20:47
Dobrze ,że szybko po stracie bramki Tito strzelił bo różnie by to później mogło być.
Tak czy siak ważne ,że potrafiliśmy się podnieść z 1:0 na 1:3 ! Brawa dla całego zespołu.w Środe liczę na rozniesienie Birmingham
admin16.04.2011 20:39
Poprawiłem - dziękuję. Co ciekawe na oficjalce jest właśnie '4-4-3', które przepisałem bez zastanawiania :-)
Nieznany16.04.2011 20:37
Poprawcie błąd. 4-3-3 zamiast 4-4-3
pieczarka1216.04.2011 20:34
Bardzo się z tego ciesze że znowu wracamy, i ten powrót Drogby ;p
Fiolik16.04.2011 20:22
Mam nadzieję, że wygramy wszystkie pozostałe mecze. Jeżeli chodzi o Drogbę, to jest nadal graczem z najwyższej półki-utalentowanym, doświadczonym, inteligentnym. Carlo najprawdopodobniej ma rację, że kłopoty Tito były skutkiem malarii-to bardzo uciążliwa choroba.
topi199516.04.2011 20:15
"Chelsea wróciła do swojej dawnej formacji 4-4-3 z Drogbą na szpicy i Kalou"
Raczej 4-3-3
Loczek16.04.2011 20:14
"Nie kupiliśmy Torresa, aby zastąpić Drogbę, kupiliśmy go, ponieważ jest młody, ale Drogba jest wciąż ważnym graczem dla Chelsea i będzie nim wciąż w przyszłości" - fajnie, bo to oznacza, że Tito zostanie. Ale chyba nie kupiliśmy gracza za 50 milionów na ławkę, co?
Thetank16.04.2011 20:08
Wielka szkoda El Nino.
Może z Birmingham strzeli