aktualności
Carlo: Rozumiem Mourinho, ale...
Nie milkną echa wczorajszego półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Barceloną. Kontrowersyjne zwycięstwo Katalończyków skłoniło Jose Mourinho do wysnucia teorii na temat sprzyjającego Barcelonie arbitrażu, którego ofiarą w ostatnich latach padały już m.in. Chelsea i Arsenal. Z tym nie zgodził się Carlo Ancelotti.
Nie sądzę, aby miał miejsce jakiś spisek. Futbol jest futbolem, nie ma w tym żadnych teorii spiskowych. Sędzia ma prawo popełniac błędy, a ja chcę myśleć, że to własnie kwestia jego pomyłki, nie chcę widzieć w tym nic więcej, taka jest moja praca - mówił dziś trener Chelsea.
Oczywiście w piłce są błędy sędziów, piłkarzy, zawodników czy trenerów, ale nie ma spisku. Świetnie znam arbitra wczowajszego meczu Starka, to nie jest sędzia, którego można zastraszyć. Ma silną osobowość i jest dobrym fachowcem, choć być może wczoraj popełnił błąd - ciągnie Carlo Ancelotti.
Mogę zrozumieć rozczarowanie Jose Mourinho, jeśli miałbym coś powiedzieć o sytuacji wyrzucenia z boiska, nie była to oczywista sprawa. Kiedy grasz w półfinale Ligi Mistrzów w dziesięciu zawodników przeciwko jedenastu - zwłaszcza mając za rywala Barcelonę - nie masz lekko. Właśnie dlatego mogę zrozumieć rozczarowanie Mourinho.
Osłabienie Realu związane z odesłaniem z boiska do szatni Pepe z kontrowersyjną czerwoną kartką wykorzystała Barcelona, która wbiła dwa gole autorstwa Lionela Messie'ego madryckiemu klubowi.
W chwili obecnej Messi to najlepszy piłkarz świata. Czy miałby kłopot w Anglii? Nie sądzę, aby liga nagielska tak bardzo różniła się od hiszpańskiej. Z jego umiejętnościami mógłby błyszczeć w każdym miejscu. Futbol to fantastyczna gra, ponieważ w swojej karierze widziałem wielu chudych, wysokich, niskich i grubych piłkarzy - kończy Ancelotti.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Szafirowy28.04.2011 18:28
Oczywiste, że barca ma wsparcie od sędziów, nie wiem po co w ogóle o tym dyskutować ... Tak samo oczywiste jest, że Carlo tak powiedział ... musiał ;] nie miał innej opcji. Football to wielkie pieniądze, a tam gdzie są wielkie pieniądze nie ma miejsca na własne zdanie czy prywatne osądy ;p (wyjątek - Murinho [który może mówić takie rzeczy tylko dzięki swojemu geniuszu w prowadzeniu klubów] )
Nieznany28.04.2011 18:26
No coz Carlo tez czasem palnie głupote. Zupelnie jak Lampard ktory mówil ze po karierze zrywa z piłka.
To sie zdarza zupelnie jak ci sedziowie co dziwnym trafem pomagaja Barcie w kazdym waznym meczu.
Wietnam kazdy anty fan barcelony jest nieobiektywny i nie zna sie , kazdy kto ja krytykuje jest BE. Wiem wietnam, wiem.
NewsMan28.04.2011 18:24
Wietnam kibicuj sobie tej Barcelonie, ale widać ile czasu jesteś za Chelsea. Powtarzam, że nikt kto kibicował The Blues, jeszcze przed półfinałem 2009 roku, nie chwaliłby w tym momencie Farsy. A Messi by sobie w Anglii nie poradził.
BlueAge28.04.2011 18:24
Messi poradziłby sobie w Anglii,ale nie błyszczałby tak jak w Primera Division.
Nieznany28.04.2011 18:23
No tak. Carlo też pseudo kibic Barcy ? haha Też nieobiektywny pewnie !
Nieznany28.04.2011 18:21
HAHAHAHA najgorszy sędzia bundesligi ktory rzuca teksty jakich sedzia powinine sie wystrzegac. nie wiem co Carlo ćpał ale ten sędzia to DNO
Nieznany28.04.2011 18:21
Carlo w przeciwieństwie do Ciebie, jest profesjonalistą. I zna się na piłce 1000razy lepiej od Ciebie
CypekCFC28.04.2011 18:14
teraz to pierdzieli farmazony po 1 Messi by sobie w Anglii nie poradził po 2 Barcelona to lizusy Fify
Nieznany28.04.2011 18:13
Nawet Carlo twierdzi, że Messi poradziłby sobie w Anglii! Taka prawda.