aktualności
Kalou przed meczem z Tottenhamem
Przed spotkaniem z Tottenhamem Salomon Kalou zaznacza różnicę między obydwoma zespołami: podczas kiedy Chelsea jest na fali wznoszącej po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, tak Tottenham zalicza gorszy okres po swojej klęsce z Realem Madryt.
W pierwszym spotkaniu z Tottenhamem na skutek mnogości kontuzji na środku naszej defensywy wystąpił Branislav Ivanovic, zaś na prawej stronie defensywy grał Paulo Ferreira, który wspierany przez Ramiresa miał neutralizować Garetha Bale'a. Nie do końca to wyszło, ponieważ Walijczyk zdołał pomóc w pokonaniu wówczas Petra Cecha.
Salomon Kalou jako szeroki skrzydłowy wspomagał nasze ataki.
Być może w jutrzejszym spotkaniu Kalou znów pojawi się w składzie wysuniętej trójki ofensywnych graczy, które to stanowisko zajmował w trzech ostatnich spotkaniach. Nie oznacza to, że zmów spotka się z Balem, bowiem kontuzja Benoita Assou-Ekotto może sprawić, że Harry Redknapp przesunie go na lewą stronę defensywy.
Jeśli Bale pojawi się na boisku jako atakujący obrońca, będzie za nim sporo miejsca do wykorzystania. Kiedy jesteś graczem ofensywnym, ciężko przestawić się się na obronę. Ja sam odbieram Garetha bardziej jako lewoskrzydłowego niż lewego obrońcę, którego miejsce czasem zajmuje - mówi Salomon Kalou.
To będzie wielki mecz. Tottenham jest dobrym zespołem ze znakomitymi piłkarzami, to również będą derby Londynu. Walka toczy się do końca sezonu, nikt nie zwalnia nogi z gazu, więc szykuje się ciekawy pojedynek. Musimy skupić się na sobie aby w niedzielę Manchester United grało z Arsenalem pod presją. W futbolu wszystko jest możliwe a my musimy w to wierzyć - dodaje nasz napastnik.
Mentalnie jesteśmy silni - również i tym, że mamy wielu sprawnych piłkarzy, którzy są w formie. Mamy jakość w zespole, ale kiedy nie jesteś przekonany, że grasz na wyżynach swoich umiejętności, trudno jest ci wygrać. Tottenham nie spisuje się najlepiej, muszą odnaleźć swoje zaufanie.
My mamy doświadczenie w wygrywaniu, robiliśmy to wcześniej więc w miarę łatwo jest nam wrócić na pozytywną ścieżkę. Sezon jest długi, zawsze zdarza się jakiś gorszy okres. My mieliśmy go w listopadzie i grudniu, trwał dłużej niż zwykle, gdyby nie to to my bylibyśmy na fotelu lidera. Mimo to wciąż walczymy, choć wiemy, że jeśli United się nie potknie, nie będziemy mieli szansy na ich wyprzedzenie. Futbol jest nieprzewidywalny, naszym zadaniem jest jak najlepsza gra - kończy Kalou.
Reklama:
Oceń tego newsa:
TomashCFC29.04.2011 14:01
Kalou jest prawie tak szybki jak Bale, ale niestety słabszy fizycznie.
Thetank29.04.2011 13:10
Pavlyuchenko strzelił Nam bramke w ostatnim meczu
kraaviec29.04.2011 12:06
to nie Bale nam strzelił wtedy. Pamiętam, że to był albo pawlyuchenko albo modric na 99%