aktualności
Varney po meczu z Chelsea
Po wygranym meczu Chelsea nad Portsmouth 1:0 po bramce samobójczej Tal'a Ben-Haim, Luke Varney udzielił krótkiego wywiadu dla oficjalnej witryny gospodarzy. Sam zawodnik przyznał, ze żałuje nieustrzelonej jedenastki, która została podyktowana po faulu Hilario w polu karnym w 60 minucie gry.
Jego strzał wprawił w zawód prawie 20 tysięczny tłum zgromadzony na Fratton Park. Varney, który został wybrany man-of-the-match tego spotkania był pod wrażeniem kibiców Pompey, którzy mimo tego, wciąż gorąco i głośno im dopingowali.
To była trudna i niestety nieudana pogoń. Wszyscy nadal odczuwają te 90 w swoich nogach. Możemy czuć się rozczarowani. Nie wiadomo jak bardzo Chelsea była zaangażowana w ten mecz, jednak sądzę, że zagraliśmy na prawdę dobrze. Gdybym nie zmarnował jedenastki teraz pewnie wypowiadalibyśmy się w zupełnie innym tonie. Ale cieszę się, że mogę występować na Fratton Park - podsumował zawodnik Portsmouth
Reklama:
Oceń tego newsa:
lennon19.07.2011 23:13
Varneya zjadly nerwy, Hilario juz ustawial sie po swojej lewej, zrobil 2 kroki w tę stronę jak pilkarz portsmouth bral rozbieg ale Varney i tak tam strzelił, lecz brawa dla Hilario za obrone