aktualności
Bosingwa: Boas mi pomógł
Portugalski obrońca Chelsea, Jose Bosingwa już nie może doczekać się inauguracji Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen i równocześnie przyznaje, że jest szczęśliwy, gdy pracuje z Andre Villasem-Boasem.
Bosingwia notuje jeden z lepszych startów sezonu w swojej karierze - świetna asysta z West Brom, piękny gol w starciu z Norwich mówią same za siebie. Bosingwa jednak skromnie przyznaje, że dużo w tym zasługi nowego managera Chelsea.
Trener jest bardzo ważny, ponieważ wierzy w moje umiejętności. Jeśli nie pokażę się z dobrej strony na treningu, to on posadzi mnie na ławce rezerwowych. Jednak w tym sezonie wszystko świetnie się układa - Boas mi ufa, a ja staram się odpłacić dobrą grą - mówi Bosingwa.
Nasz trener chce, by boczni obrońcy śmielej atakowali. Ja i Ashley lubimy zapędzić się do przodu, ale oczywiście nie zapominając o defensywie. Cieszę się, że mogę pomóc drużynie w atakowaniu, a nie tylko w defensywie - wszystko co robię, robię dla drużyny, nie dla siebie.
Portugalczyk w przeszłości miewał wiele poważnych kontuzji, ale wygląda na to, że tym razem wszystko idzie zgodnie z planem.
Moje urazu to koszmar, ale myślę tylko o teraźniejszości i przyszłości. Nigdy nie byłem jeszcze tak głodny gry, chcę cieszyć się grą. Mamy nadzieję, że wygramy Premiership i Ligę Mistrzów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ernestus1713.09.2011 16:34
Jeśli Jose utrzyma swoją formę to ataki przeprowadzane prawą stroną będą bardzo groźne.