aktualności
Boas po meczu ze Swansea
Choć czerwona kartka Fernando Torresa z pewnością opanuje nagłówki sportowych mediów w najbliższych dniach, to jednak Andre Villas-Boas na pomeczowej konferencji wolał skupić się na pozytywnych aspektach dzisiejszej wygranej ze Swansea.
Generalnie był to kolejny dobry występ naszego zespołu. Musimy to podkreślić, bowiem piłkarze po raz kolejny pokazali swój charakter i zaangażowanie w realizacji postawionych celów. Mieliśmy pięć punktów straty do Manchesteru United, obecnie nieco skróciliśmy tę lukę i będziemy obserwować wynik lidera w meczu ze Stoke. Cóż, spodziewamy się raczej, że United wygra więc dystans ten zostanie zachowany, ale naszym zadaniem jest sięganie po jak największą ilość zwycięstw, jak to tylko możliwe - mówi Andre Villas-Boas.
Myślę, że nasz pierwszy gol był ważną sprawą, ponieważ zrobił nam więcej miejsca w obronie Swansea, która z początku była bardzo skupiona. Znalezienie odpowiedniego miejsca było bardzo trudne, jednak ta pierwsza bramka otworzyła naszego rywala - podkreśla trener Chelsea.
Mimo, że graliśmy w dziesiątkę, nie straciliśmy ciągu na bramkę i to się nam opłaciło. To było ważne zwycięstwo wobec ostatniej porażki na Old Trafford. Już w środę pokazaliśmy dobra odporność w meczu z Fulham, a dziś ją powtórzyliśmy. Znów stworzyliśmy sobie wystarczającą ilość okazji na gola, a nawet grając w dziesiątkę zdołaliśmy je wykorzystać.
Zagadnięty o czerwoną kartkę dla Torresa, Boas stwierdził, że decyzja sędziego w tym wypadku była prawdopodobnie dobra, jednak sam nie zamierzał ciskać gromów na głowę hiszpańskiego napastnika.
Rywalizacja jest częścią gry, a sędzia podjął taką a nie inną decyzję. Trochę szkoda, bo zagraliśmy dobre spotkanie, to mógł być dla nas i kibiców jeszcze lepszy wieczór, jednak musimy się dostosować do decyzji arbitra. Trudno nad tym ubolewać. Myślę, że każdy piłkarz jest rozczarowany, kiedy otrzymuje czerwoną kartkę, ostatnio przeżył to Alex.
Więcej radości przyniósł nam Drogba, który mimo wejścia na boisko w końcówce spotkania, potrafił zapisać na swoje konto bramkę jaka ustaliła wynik spotkania.
Powrót na boisko po kontuzji Drogby był dla mnie najważniejszym momentem tego spotkania. To co zobaczyłem bardzo mnie wzmocniło. On pokazał wielkie zaangażowanie, pokazał całego siebie.
Dziś skład na spotkanie został oparty na fakcie, że ostatnio rozegraliśmy 120-minutowy mecz - poza Petrem Cechem i Johnem Terrym mieliśmy świeżych graczy, którzy nie pokazali się w środowym spotkaniu. Ta rotacja jest ważna na obecny terminarz, który jest tak zapchany meczami. Zobaczymy, jaką decyzję podejmę odnośnie składu na mecz z Valencią - wybiega już w przyszłość Andre Villas-Boas.
Na razie nie ma co o tym spekulować. Każdy piłkarz chce występować w meczu, nie inaczej jest z Lampardem, który usiadł dziś na ławce. To fantastyczny piłkarz, ale nie zamierzam się usprawiedliwiać wobec swojej decyzji. On z pewnością szybko wróci do pierwszego zespołu - kończy trener Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Chelsita24.09.2011 19:44
czemu lepiej jak lamps siedzi