aktualności
Koniec marzeń Chelsea o urugwajskiej gwieździe
Latem angielskie bulwarówki były pewne, że reprezentant Urugwaju Alvaro Pereira znów trafi pod skrzydła Andre Villasa-Boasa. Tak się jednak nie stało wobec kłopotów z ustaleniem ceny ewentualnego transferu. Gwiazda FC Porto raczej nie trafi do drużyny ze Stamford Bridge w styczniowym okienku transferowym.
Wielkim entuzjastą sprowadzenia reprezentanta Urugwaju był Andre Villas-Boas, który współpracował z zawodnikiem w czasie swojej pracy w Portugalii.
Cała ta otoczka wokół mojej osoby jest dla mnie bardzo trudna, ale ja wciąż wierzę, że los trzyma dla mnie coś wyjątkowego. Jestem zaszczycony, że tak wielki klub jak Chelsea chciał mnie pozyskać. Niestety samo sedno, czyli negocjacje spaliły na panewce, ale ja jestem mimo wszystko dobrej myśli.
Póki co nigdzie mi się nie spieszy, ale każdy piłkarz marzy o tym, aby zagrać w wielkim europejskim klubie i grać o najwyższe cele. Być może transfer dojdzie do skutku już latem przyszłego roku.
Patrzę na tę sprawę jak na coś pozytywnego - nie staram się szukać samych negatywów. W dalszym ciągu muszę ciężko pracować na treningach i z każdym dniem rozwijać się jeszcze bardziej.
Reklama:
Oceń tego newsa:
adc30.12.2011 10:56
mamy Bertranda ktory wg. mnie w niczym nie jest gorszy od Pereiry tak wiec ciesze sie, ze go nie pozyskamy
kakuta4430.12.2011 10:55
koneic marzen w zimowym okienku to bylo wiadome ze go nie scaigniemy