aktualności
RdM: Potrzebne zmiany
W ostatnich dniach Chelsea została poddana wielkiej próbie - musiała rozgrywać mecze nie co tydzień, a co kilka dni. Jedną stratę punktową Niebiescy zanotowali z Fulham, gdy grali 2 dni po meczu z Wigan i musieli oszczędzać siły na starcie w 1/2 finału Pucharu Anglii z Tottenhamem (5:1).
Szkoleniowiec Chelsea Roberto di Matteo ma ciężki orzech do zgryzienia. W ciągu 6 dni rozegrane zostaną 3 mecze, które zdefiniują obecną formę Chelsea a także pokażą, czy Niebiescy będą mogli zakończyć sezon w dobrych nastrojach.
Jak już informowaliśmy w newsie o kadrze na Arsenal, na Emirates Stadium nie wystąpią Didier Drogba, Branislav Ivanović i David Luiz. Szczególnie boli strata Ivoryjczyka, który ostatnio zdobywa bramki w niemal każdym meczu i to bramki bardzo ważne.
Ostatnia bramka padła przeciwko Barcelonie i był to jedyny gol w tamtym meczu. Wiele osób zarzucało Didierowi, że ten zbyt łatwo upadał na murawę. Z tymi komentarzami nie zgadza się trener Chelsea.
Każdy ma prawo do swojej opinii na dany temat, ale on był przez cały mecz kryty i fizycznie maltretowany przez dwóch rywali. Musimy być obiektywni w czasie reakcji na takie sytuacje.
Nasi zawodnicy są uczciwi i grają Fair Play. Nie mam im nic do zarzucenia. Każdy ma swój styl, co było bardzo pomocne w meczu z Katalończykami. Drogba był szczególnie ważny, bo nie dość, że pomagał w defensywie, to jeszcze zaliczył ważną bramkę.
Włoch nie jest ani trochę zaskoczony wysoką pozycją w tabeli i formą Kanonierów, mimo, że na początku sezonu seryjnie tracili punkty i byli rozbici po wiekopomnym dla Czerwonych Diabłów meczu (8:2).
Gramy z Arsenalem. To będą wielkie derby Londynu, jednak to inny rodzaj gry. Nigdy nie powinieneś ich skreślać, bo mają stabilizację w sytuacji klubu i dobrego menadżera.
Zawsze wiesz, że nawet jeśli mają słabszy okres, to zawsze mają w sobie tyle jakości, aby zakończyć sezon w pierwszej czwórce. Ich drużyna ma dobrą jakość, są silni, ale nie będą mieli kilku graczy, więc zobaczymy jak to będzie wyglądać. Na pewno będzie ciekawie.
Na resztę sezonu Chelsea wciąż walczy o Ligę Mistrzów i FA Cup, a także o pierwszą 4 Premier League, a być może nawet o pierwszą '3', choć to będzie bardzo trudne zadanie.
Nie ma wątpliwości, ze dymisja Andre Villasa-Boasa i zastąpienie go przez di Matteo była strzałem 10. Od tego czasu w Niebieskich wstąpiły nowe siły, które pomagają w pokonaniu kolejnych rywali. Wszyscy piłkarze, nawet Ci, którzy nie grają wiedzą, ze dostaną kredyt od włoskiego trenera.
To bardzo trudne, ale również ekscytujące. Gdyby ktoś 6 tygodni temu powiedział w jakim miejscu będzie Chelsea bylibyśmy bardzo szczęśliwi. Pamiętajmy jednak, że to okres z bardzo dużą intensywnością rozgrywanych spotkań.
Napęd i motywacja zawodników, aby jak najlepiej zakończyć wydawałoby się stracony sezon bardzo chłopakom pomaga. Starałem się ich jak najlepiej przygotować fizycznie i psychicznie. Wiara i zaufanie pochodzą od wygranych, staram się z nimi porozumieć. Wygrane nas zjednoczyły.
To bardzo ważne zadanie, aby klub wystąpił w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Mieliśmy bardzo trudy okres w Premier League i teraz musimy za to płacić,walcząc o każdy punkt. Nie mamy wiele czasu, więc musimy się bardzo starać aby się podnieść i odrobić tyle punktów ile jest możliwych.
Musieliśmy wierzyć, ze mamy odpowiednią jakość, ale byliśmy w trudnej sytuacji. Najtrudniejsze było chyba odwrócić losy meczu z Napoli. Teraz od finału dzieli nas 90 minut i musimy być z tego powodu szczęśliwi - kończy Roberto di Matteo.
Reklama:
Oceń tego newsa:
PrideOfLondon190520.04.2012 17:22
No Matteo ma nielada zadanie, ale RDM musi wyjść z tego cało bo inaczej będziemy z niczym.
Ja osobiście chce żeby to RDM, nas prowadził przez następny sezon on jest geniuszem...
-dobrze rotuje składem.
-dogaduje się z piłkarzami.
-na dobre taktyki i potrafi rozpracować rywala (np.Barcelona).
Pozdro. dla Fanów TheBlues... "Moje serce jest w bieli, a krew w błękicie, Chelsea Londyn ponad życie"
ripazha820.04.2012 17:19
Damy rade awansować do finału!