aktualności
Grant: Do CFC wróciło szczęście, którego mi zabrakło?
Były szkoleniowiec Chelsea Avram Grant uważa, że szczęście, które odwróciło się od 'The Blues' cztery lata temu podczas moskiewskiego finału Ligi Mistrzów w końcu powróciło do londyńczyków i pomogło im pokonać Barcelonę w półfinale tego turnieju.
Avram Grant boleśnie rozminął się z marzeniem o podniesieniu pucharu Ligi Mistrzów w 2009 roku, kiedy to wykonujący decydującą jedenastkę John Terry poślizgnął się na sztucznej murawie stadionu na Łużnikach.
Wtedy byliśmy lepszym zespołem od Manchesteru United i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nie wiem, czy gdybyśmy wówczas zdobyli Ligę Mistrzów, pozostałbym trenerem Chelsea. Od czasu do czasu wspominam ten mecz, ponieważ zagraliśmy wówczas z najlepszym United od czasu prowadzenia go przez Alexa Fergusona.
Byłbym zachwycony, gdyby w tym roku wygrała Chelsea - to mój ulubiony klub, w którym do dziś mam wielu przyjaciół. To niesamowite, że londyńczycy dobrnęli do tego finału, mieli przecież kłopoty i z Napoli i z Benficą. Pokazali jednak wielkie serce, walczyli jak lwy, więc zasługują na wszystkie brawa, jakimi ich obsypano. W ostatnim meczu zdarzyć może się wszystko - mówi Izraelczyk.
Oglądałem półfinał z kilkoma znajomymi w telewizji, a kiedy Messi nie wykorzystał rzutu karnego powiedzieliśmy, że być może to jest właśnie czas Chelsea - kończy Avram Grant.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ColeowyZelek26.04.2012 17:57
Obyś miał rację
superfrankielampard26.04.2012 17:55
Powiem tak. Jak Abramowicz zrobi to samo co z Grantem nawet jak Di Mateo nie wygra Lm to jest kompletnym kretynem!
Eraifeen9326.04.2012 17:50
Obyś miał rację Grant