aktualności
Mata: Nie odczuwam zmęczenia
Mogło by się wydawać, że ostatni natłok wielu spotkań Chelsea w niedługim przedziale czasu, skutkowałby zmęczeniem piłkarzy. Szczególnie Juana Maty, które przeważnie wystawiany jest w wyjściowej jedenastce - w rzeczywistości jest jednak inaczej.
Już jutro Londyńczycy rozegrają drugie spotkanie z Liverpoolu w przeciągu czterech dni. To niedzielne zakończyło się zwycięstwem Chelsea 2-1 w Pucharze Anglii na Wembley. W lidze natomiast, główni przeciwnicy w walce o Big Four nie zachwycili, jednakże remis zarówno Arsenalu, jak i Tottenhamu jeszcze bardziej zmniejszają szanse Chelsea na awans w tabeli.
Zwycięstwo z Liverpoolem jest priorytetem. Przegrana zakończy marzenia o wyższym niż szóste miejsce w tabeli w tym sezonie. Dodatkowo sytuacja ta pogorszyła by pozycję Roberto Di Matteo, w kwestii przedłużenia jego pobytu na Stamford Bridge. Oczywiście, to Liga Mistrzów jest głównym celem, który zagwarantuje nam grę w tych rozgrywkach również za rok, jednakże warto mieć także jakiś plan B.
To długi sezon, jednakże zwycięstwa i trofea nie pozwalają na zmęczenie lub zniechęcenie. Wciąż mam dużo energii. Na Anfield na pewno będzie nam ciężko. Liverpool to znakomita drużyna i już nieraz pokazali, że na własnym stadionie są wyjątkowo groźni. Potrzebne jest nam to zwycięstwo, by podtrzymać nadzieję na grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. - powiedział Juan Mata.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ripazha807.05.2012 20:12
Mimo wszystko, odpuscil bym. Większe szanse mamy na LM, niz na top 4