aktualności
Cech: Jestem gotowy na karne
Petr Cech przyznał, ze odrobił swoje zadanie domowe pod kątem ewentualnego konkursu rzutów karnych jakie dziś może nas spotkać na Alianz Arena. Jedenastkami zakończył się finał sprzed 4 lat, w którym Chelsea uległa Manchesterowi United.
Czeski goalkeeper jest pewny, że jego zespół jest w stanie wygrać z Bayernem w regulaminowym czasie gry, ale według przysłowia 'przezorny zawsze ubezpieczony' nie wyklucza rzutów karnych. Petr podkreśla, że oglądał karne jakie wykonują Monachijczycy i wie, czego się spodziewać.
Mam wszystkie informacje, jakie są niezbędne w przypadku jedenastek choć myślę, że losy meczu rozstrzygną się w ciągu 90 minut. Oglądałem na video mecze Bayernu. Widziałem wszystko, co było można zobaczyć choć i tak przy rzucie karnym najważniejsze jest to, czy strzelec jest wystarczająco silny psychicznie, aby zachować spokój i umieścić piłkę w siatce - mówi Petr Cech.
Jeśli ta siła jest duża, bramkarz i tak nie ma szans, ale może przed strzałem zmusić strzelca do błędu. W 2008 roku mieliśmy pełne informacje o piłkarzach United. Już wcześniej przegraliśmy z nimi w konkursie rzutów karnych, ale nie zawsze dane się sprawdzają - czasem musisz zaufać swojemu instynktowi. Wówczas rozegraliśmy 120 minut meczu a i tak stanęło na karnych.
Cóż - nie można już zmienić historii, a płacz nad rzeczami minionymi nie jest w moim stylu. Możesz tylko kształtować teraźniejszość i przyszłość, zobaczymy co zdarzy się dzisiaj.
Jak wiemy, dzień po finale Ligi Mistrzów Petr kończy 30 lat, ale jak twierdzi, uroczystości urodzinowe woli zachować na czas parady zwycięzców w Londynie: Jeśli dostanę ten puchar w ręce, nie będzie mi potrzebny żaden tort.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ColeowyZelek19.05.2012 09:29
A ja nie,moje serce nie wytrzymało by tylu emocji