Oceny użytkownika

Oceniał Mahone444, ponieważ tak jak już wspominałem to on będzie oceniał graczy po spotkaniach.

WYJŚCIOWY SKŁAD:

Petr Cech - swoje zrobił, Milan często próbował strzałów z dystansu, szczególnie El Shaarawy, ale Petr nie dał sie zaskoczyć. Jedna klasowa interwencja, gdy powstrzymał Emanuelson w sytuacji sam na sam. Przy straconym golu zrobił co mógł. Poważny błąd przy uderzeniu z połowy boiska, dobrze że piłka nie szła w światło bramki. Występ jednak na plus. OCENA - 7

Branislav Ivanovic - w siódmej minucie powinien mieć asyste, ale po jego zgraniu w polu karnym niecelnie strzelił Terry. Przy golu podjął ryzyko, biegnąc do Urby'ego, odpuścił "Szarego", ale w sytuacji dwa na dwa mógl tak postąpić. OCENA - 6

David Luiz - katastrofalny wystep. 80% długich podań Brazylijczyka nie znajdowało adresata. Liczba jego strat osiągnęła wartość dwucyfrową. Gdzie był przy bramce dla Milanu? Nie wiadomo, widać, że zostawił Ive i Gary'ego samych przeciwko dwójce napastników rywali. Środkowy obrońca chyba nie powinien włączać się do akcji w ataku pozycyjnym, prawda? OCENA - 4

John Terry - jasny punkt naszej linii defensywy. Dopóki był na boisku, dopóty Milan bramki zdobyć nie mógł. Sam Terry był aktywny przy stałych fragmentach gry: na początku strzelił niecelnie w dobrej sytuacji, potem dwukrotnie po rożnych Lamparda. OCENA - 7

Ashley Cole - w pierwszej części gry zbyt wolno wracał do obrony, przez co Włosi mieli dużo miejsca po naszej lewej stronie. W ataku pozycyjnym był niedokładny, niemal nie tworzył zagrożenia, słabo współpracował z Hazardem. OCENA - 5

John Obi Mikel - najgorszy spośród The Blues. Ile to razy Milan wjeżdżał nam środkiem bo Mikel nie asekurował strefy? Zero odbiorów, zero przechwytów. Brak zaangażowania w gre, mało biegał. Jeden niezły strzał z 20 metrów, nic poza tym. OCENA - 4

Frank Lampard - to jego strata na środku boiska pozwoliła na szybkie prostopadłe podanie i gol Emanuelsona. Do spółki z Obim był odpowiedzialny za dziure w środku pola, widoczną szczególnie w pierwszej połowie. Należy pochwalić nieźle bite stałe fragmenty gry, ale poza nimi nie potrafił wykreować sytuacji partnerom. Raz dobrze strzelił z daleka po podaniu Lukaku. OCENA - 5

Ramires - zły występ, spoko niefrasobliwości w grze. Skrzydłowy powinien tworzyć jakieś zagrożenie pod bramką rywala, nie? Nawet nie imponował szybkością czy walecznością... OCENA - 5

Raul Meireles - aktywny w pierwszej połowie, jednak bardzo niedokładny. Masa strat. Bez strzału na bramke przeciwnika. Zszedł w przerwie, musi nadrobić sporo w okresie przygotowawczym. Usprawiedliwieniem może być fakt, że nie grał na swojej nominalnej pozycji. OCENA - 5

Eden Hazard - nasz najjaśniejszy punkt chyba. W 10 minucie zaimponował rajdem, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Dobrze czuł sie na skrzydle, gdzie miał sporo miejsca, aby się rozpędzić. W drugiej połowie przeszedł do środka. Nadal starał się wbiegać z piłką w pole karne. Nie radził sobie z nim Antonini i musiał nadrabiać faulami. Sam Hazard też przewracał się po każdym kontakcie z rywalem, troche za dużo tego było, zresztą podobnie jak w spotkaniu z MLS. Ciężko będzie miał w pierwszych meczach w Anglii. OCENA - 7 (ZAWODNIK MECZU - kogoś z tej mizerii trzeba było wybrać)

Romelu Lukaku - mecz z Seattle był chyba tylko przebłyskiem lepszej gry, a nie zapowiedzią czegoś więcej. Wczoraj znów nasz napastnik nie potrafił stworzyć zagrożenia, chyba nawet nie oddał strzału. Niecelnie podawał, nie współpracował z pomocnikami, biegał jakoś ociężale. Gdyby nie fakt, że w kadrze jest tylko trzech napastników byłby pewniakiem do wypożyczenia. A tak nadal nie wiadomo co zrobi z nim Di Matteo... OCENA - 5

REZERWOWI:

Sam Hutchinson - miał tylko kwadrans, a pokazał się z dobrej strony. W jednej z akcji potrafił wykonać trzy świetne wślizgi! Także jego waleczność w doliczonym czasie pozwoliła Torresowi dojść do sytuacji. Jest ciekawą alternatywą na chyba wszystkie pozycje w linii obrony w nadchodzącym sezonie. OCENA - 7

Gary Cahill - robił co mógł przy akcji bramkowej, jednak nieskutecznie. Poza tym nie miał okazji do wykazania się, stąd ocena wyjściowa. OCENA - 6

Paulo Ferreira - zagrał podobnie jak Cole, nie istniał w ataku, zbyt wolno wracał do obrony, co też było można zauważyć przy decydującej akcji. Jak na pół godziny gry to dość słaby wystep. OCENA - 5

Michael Essien - jeden zablokowany strzał z dystansu, po wcześniejszym rajdzie Hazarda. Tym razem nie imponował jak poprzednio, ale dostał za mało czasu. Podtrzymuje swoje zdanie, że na chwile obecną jest lepszym wyborem na pozycje defensywnego pomocnika niż Mikel. OCENA - 6

Florent Malouda - anonimowy występ, niewidoczny Francuz, ale też grał tylko 15 minut. Wszystko wskazuje na to, że zostanie w klubie na kolejny sezon. OCENA - 6

Marko Marin - już chwile po wejściu na boisko potrafił przeprowadzić dwie akcje na pełnej szybkości, ale zabrakło mu decydującego podania czy też strzału. Wprowadził jednak ożywienie w poczynania ofensywne Chelsea. Największe odkrycie całego tournee, najwięcej skorzystał na tym wyjeździe. OCENA - 7

Fernando Torres - pierwszy mecz po wakacjach. Wielu widziało w nim zbawiciela we wczorajszym meczu, chyba zbyt pochopnie. Wywalczył rzut wolny z 17m, w doliczonym czasie miał sytuacje na remis, ale fatalną próbą dryblingu zaprzepaścił ją. Miał za sobą i Hazarda, i Marina, ale nie przekładało to się na sytuacje dla Hiszpana. Jeszcze nie. OCENA - 6