aktualności
Początek końca Terry'ego w Chelsea?
Widok siedzącego na ławce rezerwowych Johna Terry'ego w tak ważnym spotkaniu, jakim było starcie Chelsea z Szechtarem Donieck w ramach Ligi Mistrzów zszokował niejednego kibica londyńczyków. Czy to początek końca piłkarza w klubie, który jest dla niego niczym dom?
Już przed spotkaniem Roberto Di Matteo postawił znak zapytania nad udziałem w nim Terry'ego - piłkarza, którego życiorys wstrząsają kolejne medialne afery, a który właśnie 'odfajkował' czteromeczowe zawieszenie, jakie nałożyła na niego angielska FA. Czy wiek i urazy to wygodny pretekst, aby zmniejszyć wpływ Johna Terry'ego na szatnię Chelsea?
Wierzcie mi, niełatwo było powiedzieć Johnowi, że nie znajdzie się w podstawowym składzie na ten mecz. Mając jednak na myśli ostatnie cztery tygodnie, on zagrał tylko jeden mecz, a potrzebowaliśmy piłkarzy 100-procentowo ogranych - tłumaczył się Di Matteo.
Wczorajszy widok naszego kapitana, który 90 minut meczu spędził na treningowym rowerku poza linią boiska każe zastanowić się nad tym, czy Roberto Di Matteo nie chce postawić na stałe partnerstwo Cahilla i Luiza w środku obrony.
Zwykle obecność Terry'ego w linii obrony wpływała uspokajająco na naszą grę, co przydałoby się szczególnie po tym, jak pięknego gola wyprowadzającego nas na prowadzenie zdobył Oscar. Wiele wskazuje na to, że po chaosie, jaki pokazywała defensywa w środowy wieczór, plan odsunięcia JT od składu nie wypalił i w niedzielę to znowu on będzie kierował obroną w spotkaniu z Liverpoolem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
den2408.11.2012 12:20
To że nie zagrał w tym bardzo ważnym spotkaniu nie musi wcale o tym świadczyć, pewnie zobaczymy go już niedługo z The Reds.
riux08.11.2012 11:05
Hehe co za bzdura, juz bardziej prawdopodobny byl by nagłówek " Terry przygotowuje sie do Tour de Pologne"
TheChelseaFan08.11.2012 11:04
Gdy zobaczyłem Johna na rowerku to sobie pomyślałem od razu "Jade wam wpierdolić"
maroog08.11.2012 10:48
ta.. bez niego nasza obrona wyglada conajmniej fatalnie, masa bledow,strat i glupich zagran. Powinnismy go eksploatowac tak dlugo jak jest w stanie grac.
OrioN08.11.2012 10:16
co za brednie, masakra facapalm
Plenzni08.11.2012 10:05
Trochę beka z was panowie. Wczoraj po raz kolejny Luiz wciągał d**ą Cahilla ale i tak dla was Gary lepszy. Mnie też irytują jego długie podania czy niepotrzebne czasem dryblingi nie zmienia to jednak tego że to on przecinał wczoraj najważniejsze podania i to on nie odpuszczał i biegał po całym boisku tak że ciężko go było ogarnąć
button08.11.2012 09:53
Na prawdę nie rozumiem dlaczego Terry grzał ławę ale nie rozumiem też skąd ta sensacja. Tp że Terry raz usiadł na ławce w takim meczu to jeszcze nie znaczy że to jego koniec w Chelsea.
Wg mnie z Live powinni zagrać Terry i Cahill, wydaje mi się że RDM trzyma Luiza w pierwszym składzie trochę ze względu na rzuty wolne.
A Bertrand zagrał wczoraj tragicznie, jeżeli Cole nie wyzdrowieje do niedzieli to obronę na LFC widział bym tak: Ivanović-Cahill-Terry-Luiz
Krzysiek CFC08.11.2012 09:38
Według mnie po części RDM miał rację że nie grał Terry. Fakt że nie grał za dużo przez ostatnie tygodnie może być tego powodem. Mam nadzieję że w meczu z Liverpoolem zobaczymy parę Terry-Cahill ;) LUIZ=ŻENADA...
KoSi_9508.11.2012 09:24
Terry jest nie do wyjęcia.Nie zawsze świeci może najlepszą formą,ale zawsze potrafi ułożyć zespół.Nie schodzi też poniżej pewnego poziomu,strzela ważne bramki,ma doświadczenie,jest liderem i dlatego myślę,że John powinien zostać i wraz z Cahillem grać na środku obrony.
BlueAge08.11.2012 09:08
Niezłe głupoty.Luiz z Cahillem to najgorsze co mogło nam się przytrafić.Cały sezon nimi w podstawie i nie łapiemy się do big four.
Terry na rowerku wczoraj zniszczył system ;p Muszę przyznać, że udało mu się mnie trochę odstresować.