aktualności
Cech: Wierzę w zwycięstwo
Petr Cech uważa, że w ćwierćfinałowym domowym pojedynku Ligi Europy z Rubinem Kazań najważniejszym zadaniem dla Chelsea będzie zdobycie bramek, które posłużą jako zaliczka na rewanż w Moskwie.
Kazań ma stosunkowo doświadczony zespół, który regularnie gra w pucharach, brał nawet udział w Lidze Mistrzów. Z tego co zaobserwowałem, to bardzo zdyscyplinowana drużyna, która potrafi grać z kontry. W ostatnim swoim ligowym spotkaniu pokonali Lokomotiv 2:0 - rozpoczyna analizę rywala Petr Cech.
Największą bronią Rubina jest błyskawiczne przejście do ataków. Kiedy porównamy ich do naszego poprzedniego przeciwnika - Steauy, to są lepsi w defensywie. Myślę, że na naszym stadionie nastawią się na kontry, tak więc musimy być gotowi na forsowanie ich zasieków przed bramką.
Zmiany w naszym zespole? Pewnie trener sięgnie po bardziej wypoczętych piłkarzy. Nasz grafik jest bardzo trudny, ale dobrze że gramy ten mecz u siebie, dzięki czemu uniknęliśmy męczącej podróży do Moskwy. To by nam dodatkowo skomplikowało sytuację - podkreśla nasz bramkarz.
Z pewnością nie zamierzamy zlekceważyć rywala, przecież gramy po to, aby wejść do półfinału. Co prawda fakt, że pierwszy mecz rozgrywamy u siebie nie jest z punktu statystyki naszą zaletą, ale nie zamierzamy do tego przykładać wagi. Przecież rok temu dwumecz z Barceloną również rozpoczęliśmy w Londynie i choć każdy nas skreślał, weszliśmy do finału. Wierzę, że pokonamy Kazań i zrobimy sobie odpowiednią przewagę na rewanż - kończy Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WicioCFC04.04.2013 14:01
Też wierzę !
surmi04.04.2013 13:15
tu nie ma co wierzyć tu trzeba grać Rubin na pewno na baty nie przyjedzie wprost przeciwnie raczej zaskoczyć rywala i wywieść korzystny wynik mimo że mój optymizm mówi mi że będzie 2-0 to sądze że Cech nie raz będzie musiał dziś stanąć na wysokości zadania między słupkami