aktualności
Porażka na Łużnikach, awans do 1/2 LE
Rubin Kazań wygrywa w Moskwie z Chelsea 3:2. Dobry mecz zawodników z Kazania, 5 bramek, jednak nawet to nie dało im chociażby wyrównania stanu meczu i udział w Lidze Europy w sezonie 2012/2013 kończą na etapie ćwierćfinału.
Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 3 minucie i od razu mogła paść bramka, ale po strzale jednego z zawodników Rubina zmierzającą do bramki piłkę wybił John Terry.
Odpowiedź Chelsea? Najlepsza z możliwych. Minutę później podanie do Lamparda, ten kapitalnie góra od Torresa, który jest szybszy od bramkarza Rubina i lobem z około 30 kilku metrów otwiera wynik spotkania.
W ostatniej akcji meczu napastnik Rubinu oddał bardzo silne uderzenie, ale poradził z nim sobie Cech, do spółki z Azpilicuetą, który wybił piłkę na corner. Chwilę po tej akcji sędzia zakończył pierwszą część meczu.
O ile pierwsza połowa rozpoczęła się najlepiej jak mogła dla piłkarzy Chelsea, o tyle na początku drugiej bramkę wbili zawodnicy z Rosji. Jak na początku nie wykorzystali dobrej sytuacji, tak teraz bezlitośnie skarcili Chelsea za jej błędy, a konkretnie skarcił ją Marcano, który strzałem głową pokonał Cecha.
Nie minęły 4 minuty, a Chelsea, podobnie jak w 1 połowie, wyszła na prowadzenie. Ładna kontra zakończona ładnym podaniem na wolne pole od Ramiresa do Mosesa, który pewną podcinką pokonuje Ryzhikova.
Po godzinie gry Chelsea wyprowadziła kolejną groźną kontrę, jednka strzał Ramiresa poszybował daleko od bramki Rosjan, którzy wykorzystali to i 2 minuty później po raz drugi doprowadzili do wyrównania. Dokonał tego Karadenis, który również strzałem głową pokonał Cecha.
Nie minęły 2 minuty, a kolejna główka zawodnika Rubinu mogła zakończyć się bramką. Na nasze szczęście piłka minęła słupek Cecha.
Szkoleniowiec gospodarzy dokonał dwóch zmian i to się opłaciło, bowiem w 75 minucie arbiter podyktował rzut karny po faulu Azpilicuety. Natcho bez większych problemów wyprowadził Rubin na prowadzenie.
W 80 minucie powinno być 4:2 dla Rosjan, jednak Cech w świetnie zatrzymał zmierzającą do siatki footballówkę na linii bramkowej. Jak że by inaczej - po strzale głową.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, choć Rubin cały czas atakował. Po średnim meczu Chelsea przegrywa na Łużnikach, ale dzięki przewadze z pierwszego spotkania awansuje do półfinału Ligi Europy. Czekamy na Manchester City.
Rubin - Chelsea 3:2 (0:1)
Marcano 51, Karadenis 62, Natcho 75 - Torres 5, Moses 54
Reklama:
Oceń tego newsa:
Arielos11.04.2013 20:00
Obrona to jakas tragedia wiem ze gralismy rezerwami ale bez przesady :/
slawekov11.04.2013 19:48
A najlepsze jest, że w tej chwili LE to tak naprawdę śmietnisko, mało kto chce tam grać bo korzyści są niewspółmierne do koniecznego do włożenia w te rozgrywki wysiłku i wszyscy modlą się o to żeby mieć miejsce w LM. http://krotkapilka.pl/artykul,niechciany_puchar,284 No ale w przyszłym roku sobie to odkujemy i wrócimy na europejski tron!
WicioCFC11.04.2013 19:03
Torres brawo !
Mastin11.04.2013 19:03
mecz słabiutki, ale El Nino robi swoje
Czempiondawid0811.04.2013 18:54
no El Nino się nam rozstrzelał , bravo !!
Arielos11.04.2013 18:53
Torres gra bardzo dobrze oby tak dalej !!