aktualności
Cech: Był szampan i piwo
W bardziej osobistej rozmowie na potrzeby swojej strony internetowej Petr Cech zdradził, jakie nastroje panowały w szatni Chelsea po zdobyciu Ligi Europy.
Puchar Ligi Europy? Jest słodki i... dosyć ciężki. Kiedy po raz pierwszy podniosłem go ponad głowę, było to niesamowite uczucie. Po meczu w szatni mieliśmy szampan, piwo i wielką euforię, ale też olbrzymie zmęczenie. Tej samej nocy wylecieliśmy do Londynu, wieczorem kolejnego dnia była gala Piłkarze Roku, w sobotę czeka nas trening a w niedzielę mecz. Sezon jeszcze się nie skończył - mówi Petr Cech.
Pod koniec spotkania Petr popisał się znakomitą interwencją przy strzale Cardozy. Wyjątkowe było również wybicie piłki Cecha w kierunku Torresa, po której ten zdobył bramkę.
Pewnie, że była to ważna obrona, do końca meczu nie było już wiele czasu a przy stanie 2:1 mielibyśmy kiepską sytuację. Podanie do Fernando? Tuż wcześniej obroniłem główkę, więc pod naszym polem karnym było sporo piłkarzy Benfiki. Spojrzałem do przodu i zobaczyłem Torresa, więc rzuciłem piłkę w kierunku środka boiska, podbił ją jeszcze troszkę Mata a Fernando świetnie to wykończył.To było prawie jak asysta a w takim meczu jak finał z pewnością cieszy jeszcze bardziej.
W kolejnym sezonie Chelsea zmierzy się w ramach Superpucharu ze zwycięzcą Ligi Mistrzów. W finale tej imprezy spotkają się Borussia i Bayern, na kogo obstawia Cech?
Myślę, że to będzie Bayern. Do trzech razy sztuka, a tyle byli w finale, więc pora, aby go wygrali.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Chudy2000717.05.2013 22:37
W kilku słowach: gruba libacja z mieszaniem
WicioCFC17.05.2013 22:35
Nie dziwie się, że świętowali w szatni
ADI9217.05.2013 22:34
Karko w tym roku
Karko17.05.2013 22:22
Super Puchar Europy musimy wygrać za rok !
Cech geniusz ;)
chel17.05.2013 22:07
Tej samej nocy wylecieliśmy do Londynu, wieczorem kolejnego dnia była gala Piłkarze Roku, w sobotę zeka nas trening a w niedzielę mecz. błąd jest czeka a nie zeka