aktualności
Gullit: Mourinho musi pokazać sexy-futbol
Ruud Gullit uważa, że Jose Mourinho wracając do Chelsea będzie musiał pokazać Romanowi Abramoowiczowi szczególnie atrakcyjny sposób gry w piłkę nożną. To właśnie brak 'sexy-futbolu' miał stać za dymisją Portugalczyka z fotela trenera zespołu ze Stamford Bridge w 2007 roku.
Jose musiał się pożegnać z Chelsea, ponieważ nie potrafił z nią wygrać Ligi Mistrzów i nie grał takiej piłki, jakiej chciał właściciel. To coś, co teraz musiałby poprawić. Abramowicz to człowiek, który wie czego chce. On uwielbia atrakcyjną piłkę, chce widzieć dominację swojego zespołu i płynną, elegancką grę - mówi Ruud Gullit.
Nie wiem, czy znów się nie skończy na łzach. Jose wie, jak wygrywać i przedkłada zwycięstwa nad atrakcyjność widowiska. Jeśli będzie potrafił wygrywać i grał w sposób dobry dla oka, będzie to dobre połączenie. To jest właśnie to, czego chce Abramowicz.
Mourinho odniósł sporo sukcesów w Chelsea, ale nie była ona Barceloną czy Milanem z lat 80-tych, a właśnie tego pragnie Roman. On chce być zapamiętany z dobrego futbolu swojego klubu. Mam wrażenie, że to ma być jego spuścizna. Abramowicz chce nie tylko wygrywać, ale też robić to w dobrym stylu - ma do tego prawo, to jego klub. Mam nadzieję, że o tym wie Mourinho, choć on też ma swoją filozofię której się trzyma. Jose chce wygrywać i wie, jak to robić - kończy Gullit.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Risto9128.05.2013 19:12
cos jak Bayern z Barcelona
dudek728.05.2013 19:06
tiki sraka nienawidzę tych słów bezowocne klepanie piłki
Thekuki2428.05.2013 19:01
U nas panienki nie grają :>
ThePaulPast28.05.2013 18:55
Nieeeeeeeeeeeeeeeee... nie chce zadnej tiki-taki błagam!!!!
maroog28.05.2013 18:43
to jest kufa anglia a nie hiszpania...
Hans1828.05.2013 18:42
Nie.
Rambo140428.05.2013 18:37
już wszyscy mówia o Mourinho to chyba raczej pewne że do nas dojdzie
Drake28.05.2013 18:34
Jak słyszę słowo "sexy-futbol" albo "Tiki taka" to aż mnie krew zalewa. Czy to jest jedyna słuszna strategia gry ? Boas już próbował zaszczepić taki styl gry ale to nie leży w DNA naszego zespołu dlatego dostawiliśmy od Arsenalu po 3-5 u siebie. Ja mam nadzieję, że będziemy grać tak jak w 2004/05 z nastawieniem na defensywę z szybkiego kontrataku wygrywając mecze po 1/2-0.