aktualności
PK: Hiszpania lepsza w karnych
Rzuty karne okazały sie niezbędne do tego, by wyłonić drugiego finalistę Pucharu Konfederacji. Z końcowego triumfu cieszą się ostatecznie Hiszpanie a wielkim pechowcem, który nie wykorzystał jedenastki, był Leonardo Bonucci. W meczu o złoto La Furia Roja zagra z Brazylią.
r
Tym razem Vicente Del Bosque od pierwszej minuty postawił na Fernando Torresa. Napastnik Chelsea zagrał 94 minuty spotkania, z kolei Juan Mata wszedł na boisko w 77 minucie. Cesar Azpilicueta znów pozostał niewykorzystany na ławce rezerwowych.
Fani Squadra Azzurra początkiem meczu mogli być naprawdę podbudowani: podopieczni Cesare Prandellego przejęli inicjatywę i w pierwszych dwóch kwadransach mieli sytuacje, po których mogli zdobyć przynajmniej jednego gola. Groźnie uderzał Christian Moggio, a o krok od wpisania się na listę strzelców był Daniele De Rossi.
Hiszpanie, którzy cofnęli się na moment do defensywy, zagrozili Włochom dopiero po upływie 37 minut gry. Bliski zdobycia bramki był wówczas urywający się obrońcom Fernando Torres.
Niewiele brakowało, a po drugiej stronie boiska cieszyliby się gracze Prandellego. Po dograniu Emanuele Giaccheriniego nieznacznie pomylił się Maggio.
Po przerwie na boisku działo się niewiele. Obie drużyny grały asekuracyjnie i żadna nie potrafiła zyskać przewagi. Rację mieli tym samym ci, którzy przeczuwali, iż losy meczu rozstrzygną się dopiero w dogrywce. W niej bliżsi zdobycia gola byli na samym początku Włosi. Po uderzeniu Giaccheriniego w 93. minucie piłka trafiła bowiem w słupek.
Pomimo lepszej sytuacji Włochów, w dodatkowych dwóch kwadransach gry dominowali Hiszpanie. Niewiele jednak brakowało, a La Furia Roja rozstrzygnęłaby mecz na swoją korzyść za sprawą Xaviego. Futbolówka po jego strzale z dystansu i interwencji Gianluigiego Buffona odbiła się od słupka. Ostatecznie, mimo oblężenia pola karnego, Włosi dotrwali do konkursu jedenastek.
W pięciu seriach wszyscy uderzali bezbłędnie, a jako jedyny pomylił się podchodzący do piłki jako siódmy z Włochów Bonucci. Wystarczyło to, by Hiszpanie po strzale Jesusa Navasa awansowali do finału.
Hiszpania - Włochy 0:0 (karne: 7:6)
Reklama:
Oceń tego newsa:
szobeR28.06.2013 07:11
Podobala mi sie wczoraj gra Nando
hulk2028.06.2013 05:47
Finał będzie godny finałów. Szkoda mi trochę Włochów grali naprawdę dobrze zabrakło im szczęścia ;/