aktualności
Złapać Sroki za ogon!
Po zmaganiach w Capital One Cup czas na Premier League. Chelsea jedzie na St James' Park, aby w ramach 10. kolejki zagrać z Newcastle. Pierwszy gwizdek sędziego w sobotę o 13:45.
Chelsea oraz Newcastle grały w środku tygodnia swoje mecze w Pucharze Ligi Angielskiej. Chelsea bez większych problemów zwyciężyła Arsenal, jednak w obu drużynach swoje szanse otrzymali Ci, co w tym sezonie grali mniej.
Kto pokazał się z dobrej strony i wykorzystał swoją szansę? Na pewno Juan Mata, który strzelił pięknego gola i został uznany przez fanów najlepszym zawodnikiem na boisku. Niestety (po raz kolejny) na minus Kevin De Bruyne, który niczym szczególnym się nie wyróżnił.
Newcastle natomiast dopiero po dogrywce przegrało 0:2 z Manchesterem City i pożegnało się z pucharem. Co ciekawe, akurat Alan Pardew poważnie potraktował ten mecz i od początku zagrało kilku zawodników z podstawowego składu.
Chelsea w październiku rozegrała sześć spotkań i... wszystkie wygrała! Wynik naprawdę znakomity, biorąc pod uwagę, że rywalami byli m.in. Schalke, Manchester City i Arsenal, czyli drużyny należące do tej wyższej półki. Piłkarze Srok po przegranej z Sunderlandem przystąpią do tego meczu mocno zmobilizowani, z dużą chęcią zmazania derbowej plamy.
Zdobycie trzech punktów w meczu z Chelsea byłoby dla osób związanym z Newcastle czymś wielkim, ale nie nowym, ponieważ w poprzednim sezonie The Magpies wygrywali 3:2. W obecnej kampanii The Blues zdobyli 20 punktów (6-2-1), a zawodnicy z St James' Park 11 (3-2-4). Obie drużyny notują mały regres, ponieważ w tamtym sezonie na tym etapie rozgrywek miały po dwa punkty więcej.
Kluczowy zawodnik:
Chyba bez zaskoczenia - Loic Remy. Zawodnik, który w tym sezonie w lidze strzelił blisko połowę bramek dla swojej drużyny. 7 meczów, 5 goli, 1 asysta - wynik znakomity, jak na kogoś, kto gra drużynie, która jak na razie błąka się w środkowej części tabeli.
Sytuacje kadrowe:
Chelsea - oprócz Marco van Ginkela wszyscy powinni być dostępni na sobotni mecz.
Newcastle - Alan Pardew na pewno nie skorzysta z usług Dummetta, Haidary i Ryana Taylora. Wątpliwe są też występy Colocciniego i Stevena Taylora. Do składu wraca Yanga-Mbiwa, któremu skończyło się zawieszenie.
Pięć ostatnich meczów Newcastle:
2:3 Everton
2:1 Cardiff
2:2 Liverpool
1:2 Sunderland
0:2 Manchester City
Bilans: 1-1-3
Pięć ostatnich meczów Chelsea:
3:1 Norwich
4:1 Cardiff
3:0 Schalke
2:1 Manchester City
2:0 Arsenal
Bilans: 5-0-0
Bez wątpienia faworytem tego meczu jest Chelsea, jednak Newcastle nie można spisywać na straty. Gracze Alana Pardewa już wiele razy pokazywali, że potrafią napsuć krwi tym najlepszym. Udowodnili to, między innymi w meczu z Liverpoolem, gdzie pomimo tego, że przez dłuższy czas grali w osłabieniu potrafili zremisować. Jeśli dobry dzień będą mieli tacy gracze, jak Ben Arfa, Cabaye czy wcześniej wspomniany Remy, to łatwo na pewno nie będzie, bowiem są to zawodnicy, którzy potrafią zrobić różnicę.
Czy Chelsea podtrzyma swoją świetną passę? Czy Newcastle drugi raz z rzędu ogra na własnym stadionie The Blues? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy po sobotnim meczu.
Jak będą wyglądały jedenastki? Tego nie wiem ani ja, ani wy, no ale swoje przypuszczenia można zaprezentować, prawda?
10. kolejka Premier League
Newcastle United FC - Chelsea FC
Sobota, godz. 13:45
Stadion: St James' Park
Sędzia: Lee Mason
Transmisja: Canal+ Sport
Reklama:
Oceń tego newsa:
przemas233301.11.2013 10:27
Trzeba to wygrać,gole,Torri oczywiście,i Mata po przebudzeniu
PatyrPL01.11.2013 09:37
newcastle jest na 11 miejscu i mają bardzo słaby bilans z ostatnich 5 spotkań ale trzeba pamiętać że jest to mecz na wyjeździe .
Thetank01.11.2013 09:25
Mata i Mikel w pierwszym? Nie sądzę. Grali z Arsenalem to pewnie jutro będą na ławce. Bardziej dałbym Schurrle za Juana i Ramiresa za Mikela. Jeśli wygramy to będziemy przez parę chwil na fotelu lidera. 3 pkt muszą być Nasze!
ferto01.11.2013 09:21
Z niecierpliwoscia czekam na ten mecz licze ze damy rady wyrwac srokom nie tylko ogony ale tez 3 punkty