aktualności
Juan Mata: Dziękuję
Cześć wszystkim.
Jak możecie sobie wyobrazić to dla mnie bardzo ważny dzień. Tymi linijkami chciałbym wyrazić wszelkie emocje i wspomnienia, które teraz mi towarzyszą.
Piszę prosto z serca i po pierwszą rzeczą jaką chcę powiedzieć jest to, że nigdy nie zapomnę wsparcia jakie ofiarowali mi kibice Chelsea pierwszego do ostatniego dnia.
Z waszym wsparciem i przywiązaniem stałem się lepszym piłkarzem i spędziłem wiele wspaniałych chwil na jak i poza boiskiem. Zawszę już będę wam wdzięczny. Zawsze. Nie ma takich słów, którymi mógłbym się odwdzięczyć za to co od was dostałem. Było wiele dobrych momentów. FA Cup, moje pierwsze trofeum w niebieskich barwach. Niesamowita radość z pierwszego trofeum Ligi Mistrzów w historii klubu, magiczna noc w Monachium, a także Liga Europy.
Z drugiej strony miało miejsce także kilka skomplikowanych sytuacji z osobistego punktu widzenia, głównie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Każda wiadomość jaką otrzymałem przez portale społecznościowe, każde miłe słowo jakie usłyszałem od was na ulicy, a także oczywiście wsparcie na stadionie, sprawiło że jestem z was niezwykle dumny. Zasługujecie na taki zespół jaki teraz macie, z tyloma wspaniałymi piłkarzami.
Nie zapomnę wiary jaką we mnie pokładaliście kiedy zostawałem Zawodnikiem Roku przez ostatnie dwa lata tutaj. Jestem naprawdę dumny i nie zapomnę tych nocy.
Bardzo wam dziękuję za to jak mnie traktowaliście, byliście niewiarygodni. Wierzę, że zrozumiecie, biorąc pod uwagę przez jaką skomplikowaną - i nową dla mnie - sytuację przechodziłem przez ostatnie miesiące. Sądzę, że jest to dla mnie najlepszy wybór jeśli chcę dalej rozwijać swoją karierę i cieszyć się z gry w piłkę.
Przed ostatnim latem, miałem zamiar zostać tutaj tak długo jak będzie chciał tego klub i wygrywać trofea z Chelsea. Tak bardzo byłem szczęśliwy w tym zespole i mieście. Jednakże, jak wszyscy wiecie, sprawy uległy zmianie podczas presezonu. Przestałem czuć się ważnym dla drużyny piłkarzem, zacząłem doświadczać trudnych sytuacji i czułem, że nie mogę pomóc klubowi tak jak do tego przywykłem. Oczywiście w pełni rozumiem okoliczności, które to spowodowały.
Football jest grą zespołową i nie jest łatwo znaleźć się w składzie przy tak dużej rywalizacji. Możesz wygrać lub przegrać, ale najważniejsze to dawać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że wiecie i czujecie iż zawsze tak postępowałem. W każdym meczu, w każdej sesji treningowej, bez wyjątków. Zawsze dawałem z siebie to co najlepsze dla klubu.
Chciałbym wyrazić uczucie, szacunek i podziw, który miałem dla swoich byłych kolegów od mojego pierwszego dnia tutaj. Chcę podziękować kapitanom za pomoc i zrozumienie, którym darzyli mnie cały czas. Sprawili, iż czułem się komfortowo kiedy się przyszedłem do Chelsea,. Wspierali mnie podczas ostatnich miesięcy.
Dziękuję wszystkim zawodnikom, z którymi grałem przez ostatnie dwa i pół roku, życzę im wszystkiego najlepszego w życiu osobistym i piłkarskim. Oczywiście z jednymi byłem bliżej niż z innymi, ale najważniejsze jest to, że dzięki pobytowi tutaj zyskałem tak wielu przyjaciół. Przyjaźń na zawsze, rywalizacja zawodowa na boku.
Chciałbym także wyróżnić codzienną pracę jaką wykonywali pracownicy Chelsea. Sztab medyczny, człowiek od sprzętu, załoga Cobham i Stamford Bridge, dział mediów i marketingu, ludzi z ChelseaTV... Dziękuję za wasze wysiłki ułatwiające życie piłkarza.
Dalej, chcę podziękować każdemu menedżerowi z jakim tutaj pracowałem. Wszyscy oni przyczynili się do mojego rozwoju. Zawsze respektowałem ich decyzje, jakiekolwiek one były. Uczynili mnie dojrzalszą i silniejszą osobą. Naukę czerpiemy ze wszystkiego, niektóre sytuacje sprawiają, że myślisz o kolegach z drużyny, którzy jeszcze częściej radzą sobie z pewnymi sprawami. Dziękuję Ci Andre za to, że umożliwiłeś mi dołączenie do Chelsea, bez Twojego wsparcia nic z tego nie miałoby miejsca. Dziękuję Robbiemu i Rafie za bezwarunkowe zaufanie jakie we mnie pokładali. Dziękuję Jose za uczynienie mnie silniejszym zawodnikiem, ponieważ w tych ciężkich chwilach musiałem nauczyć się jak zachować optymizm i wciąż ciężko pracować.
Na koniec chcę podziękować Klubowi, a zwłaszcza jego właścicielowi Romanowi Abramowiczowi za jego zaufanie i zainwestowanie we mnie. A także za ich zrozumienie w związku z zaistniałą sytuacją. Jestem zadowolony, że byłem częścią drużyny, która spełniła jego i nasze marzenie: zwycięstwo w Champions League, niezapomniana noc w Monachium. Dodatkowo, moje lata w Chelsea były zyskowne dla klubu, z czego jestem bardzo usatysfakcjonowany.
Chcę żeby to było jasne. Czas, który teraz dobiegł końca był dla mnie ekstremalnie ważny, osobiście i profesjonalnie. Chociaż wielu z was, w tym ja, sądziło iż ten moment nigdy nie nadejdzie, taka jest piłka nożna. Czas otworzyć nowy rozdział.
Chciałbym pożegnać się z wami na stadionie albo konferencji prasowej, niestety nie było to możliwe. Jestem pewien, że zrobię to w przyszłości, ponieważ to jest to na co zasługujecie.
Dzisiejszy dzień jest dniem sprzecznych uczuć, wspominaniem przeszłości i patrzeniem na to co przyniesie przyszłość. Zamierzam być szczęśliwym i cieszyć się tym co lubię najbardziej: grą w piłkę.
Nigdy nie zapomnę gry w Chelsea i wspomnienia, które zabieram ze sobą zatrzymam na zawsze.
Życzę wam najlepszego. Uściski.
DZIĘKUJĘ.
Juan.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Goku26.01.2014 02:06
Coś pięknego. Mało jest ludzi tak ambitnych, dążących do perfekcji, wdzięcznych przeszłości, kochających to co robią, patrzących w przyszłość..
Podziwiam Matę. Chciałbym być stać się takim człowiekm. Na zawsze pozostanie w moim sercu, nie wiem dlaczego, ale nigdy nie przeżywałem odejscia jakiegoś piłkarza, a tutaj mimo, że go osobiście nie znam, tak się do niego przywiązałem.
Oby dostał w MU to czego oczekiwał dołączając do nich.
rogal26.01.2014 01:36
Co za niesamowity człowiek, profesjonalista w każdym calu, wielki piłkarz. Ilu zawodników na jego miejscu nie naskakiwało by na Jose? Mi jako kibicowi nie wypada oskarżać Jose, za którym jednak stoją wyniki, ale żeby piłkarz, który jak najbardziej może czuć się pokrzywdzony nie wspomniał nic o tym? SZOK I SZACUNEK. Kocham go, bo dał tyle Chelsea i jego pożegnanie jest pełne tego co w footballu jest najpiękniejsze, jest pełne emocji. Jose oby to nie był Twój największy błąd, oby to był strzał w 10, ale na ten moment w sercu czuję pustkę i obawiam się tej decyzji. Mata => łapka w górę ;)
kakuta4426.01.2014 01:34
Łezka w oku sie kręci jak czyta sie pożegnanie Juana.
Zycie toczy sie dalej , jedno jest pewny nigdy nie zapomnimy o Juanie zrobił dla nas przecież tak wiele.
Juan zasluguje na godne pożegnanie musimy mu zyczyc wszystkiego co najlepsze i aby takze on o nas nie zapomniał
Torres992426.01.2014 01:16
Myślę, że jak by Rafa nadal prowadził ''The Blues'' to nie doszło by do takiej transakcji...
cube26.01.2014 01:12
Powodzenia Juan! Mimo wszystko, z tego co tu napisał wynika ni mniej ni więcej tylko to, że oczekiwał gry za osiągnięcia. Nie ma tak łatwo niestety, cieszę się, że odszedł w jako takiej atmosferze. Najbardziej się jednak cieszę z tego, jak wielkie jaja pokazał Jose - on powinien budować zespół w 100% według własnego uznania.
macius826.01.2014 01:07
Łzy się same cisną do oczu, nigdy nie wybaczę tego Mourinho, takiego piłkarza a przede wszystkim człowieka nie można tak po prostu sprzedać, jednak pan żoze miał to w dupie, bo u niego nie liczą się ludzie , tylko punkty, trofea, ehh , smutnooo
depcik9426.01.2014 01:00
Dziękujemy ci za wszystko powodzenia w dalszej karierze
SHARP3326.01.2014 00:58
Wiecie co jest najgorsze. Przez 2 lata póki Mourinho nie przeszedł do Chelsea, nigdy nie zawiódł. Był normalny, nie gwiazdorzył. Chyba ta jego normalność przyciąga go tak do wszystkich, jego styl pisania na fb, blogu itd. Myślę że jeśli kiedyś odejdzie z United, ich reakcja będzie taka sama. Mam tylko nadzieję, że nawet na stare lata wróci do naszego ukochanego klubu i znowu będziemy mogli cieszyć się z jego idealnych podań oraz strzałów.
Torres992426.01.2014 00:51
Bardzo szkoda, że Juan odchodzi z ekipy ''niebieskich'', ale myślę, że jako kibice powinniśmy mu podziękować i życzyć: Powodzenia. Bardzo się cieszę, że w naszym klubie był ktoś taki jak Juan. Pomógł klubowi osiągnąć wielkie trofea. Dziękujemy ci za to. Myślę, że pożegnanie go na stadionie lub konferencji prasowej było by jak najbardziej ''fer''. Sądzę że ten dzień kiedyś nadejdzie. Powodzenia <3
Chelsea0326.01.2014 00:47
Oczywiscie ze sa szczere,po co mialby klamac?