aktualności
Dlaczego Terry jest potrzebny Anglii
Mundial w Brazylii zbliża się wielkimi krokami, a sprawa powrotu Johna Terry'ego do reprezentacji Anglii nadal nie jest jeszcze wyjaśniona. Na Wyspach panuje jednak przeświadczenie, że kapitan Chelsea byłby ogromnym wzmocnieniem kadry Roya Hodgsona...
BBC poprosiło o wygłoszenie swej opinii trzech byłych zawodników: Raya Wilkinsa, Pata Nevina oraz Marka Lawrensona. Anglicy odpowiadają na kilka pytań dotyczących Terry'ego i zapotrzebowania "Synów Albionu" na tego właśnie zawodnika.
Czy Terry jest wart powrotu do reprezentacji?
Ray Wilkins: To w tej chwili najlepszy angielski stoper. Jest niesamowicie dobry, jeśli chodzi o organizację gry - nie tylko swojej, ale także wszystkich wokół niego. To dokładnie taki piłkarz, którego poszukuje reprezentacja Anglii.
Pat Nevin: Bez chwili namysłu, mogę odpowiedzieć: tak, biorąc pod uwagę także fakt, że ma już gotowego partnera, którym jest oczywiście Gary Cahill. Nie ma nad czym się tu zastanawiać. To po prostu wspaniały zawodnik, który świetnie potrafi czytać grę.
Mark Lawrenson: Zdecydowanie tak, nie ma żadnych wątpliwości. W tej chwili Anglicy nie mają lepszego obrońcy - cały czas utrzymuje wysoką formę, ma świetne umiejętności, ale potrafi też doskonale organizować grę.
Czy wiesz, że...spośród angielskich stoperów, tylko Terry, Ryan Shawcross i Stephen Caulker rozegrali w tym sezonie każdy ligowy mecz od pierwszej do ostatniej minuty.
Czy jego powrót mógłby wywołać burzę w mediach?
Mark Lawrenson: Ludzie pytają: a co z prasą? Cóż, ona nie ma tutaj żadnego znaczenia. Jeśli Roy Hodgson zawiedzie w Brazylii, prasa i tak i tak go dopadnie, czemu więc powinien zawracać sobie tym głowę? Jego zadaniem jest wybranie 22 najlepszych graczy, a John Terry z pewnością jest jednym z nich. Mój przekaz do Roya jest następujący: to mogą być Twoje jedyne Mistrzostwa Świata z reprezentacją Anglii. Dlaczego więc nie miałbyś zabrać na nie najlepszego angielskiego stopera? Takie rzeczy się wybacza, ale się ich nie zapomina.
Ray Wilkins: Nie sądzę, żeby to w jakiś sposób wpłynęło na Terry'ego. Jego występy byłyby takie, jak zawsze - na bardzo wysokim poziomie. Nie wiem, jaki to może mieć na kogoś wpływ, a na ile ktoś może to zignorować, ale John ma niesamowicie silny charakter.
Pat Nevin: Powiedziałbym, że Terry jest najmniej rozumianym piłkarzem na świecie. Kiedy się z nim spotyka i rozmawia, jest zupełnym przeciwieństwem osoby, której można się spodziewać. Oczywiście nie twierdzę, że John jest idealny, ale obraz Terry'ego, jaki się maluje, jest fałszywy. Mówię, co czuję.
Czy wiesz, że...John Terry ma najwyższy współczynnik celnych podań spośród wszystkich angielskich środkowych obrońców (na poziomie 89%).
Czy Roy Hodgson w ogóle rozważa powrót Terry'ego?
Mark Lawrenson: Nie mamy pojęcia, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Gdybym to ja był menedżerem Anglii, nie zastanawiałbym się ani przez chwilę.
Pat Nevin: Z pewnością przemykało to przez głowę Roya Hodgsona. Na pewno widział obronę Chelsea i statystykę, ile goli oni stracili. To właśnie Cahill i Terry. Zobaczmy na ich poczynania, z każdym kolejnym tygodniem radzą sobie coraz lepiej. W poniedziałek uciszyli Edina Dzeko i Alvaro Negredo. Są w fantastycznej formie i nie wierzę, że Roy się nad tym nie zastanawiał. Czy jednak tak się zdarzy? Pewnie nie.
Czy wiesz, że...czyste konto zachowane na Etihad przez Chelsea przerwało serię 61 spotkań, w których Manchester City strzelał bramkę na własnym obiekcie. Rekord (66 spotkań) należy do Manchesteru United.
Czy sam Terry rozważa powrót?
Pat Nevin: To byłoby odważne posunięcie każdej ze stron. W rzeczywistości uważam, że Anglia potrzebuje Johna Terry'ego bardziej, niż John Terry potrzebuje Anglii. To, co powiem, może wydać się dziwne, ale wcale nie uważam, że Terry potrzebuje tego powrotu. Świetnie radzi sobie w klubie i nie wiem, czy potrzebuje czegoś więcej. Wiem natomiast, że kochał grę dla tego kraju. Był z tego niesamowicie dumny.
Mark Lawrenson: Dlaczego miałby nie chcieć jechać na Mistrzostwa Świata? To przecież coś, o co się walczy. Nie wiem, czy Terry potrzebuje usłyszeć od kogoś przeprosiny, ale jeśli przychodzi do ciebie selekcjoner i mówi: chciałbym mieć cię w składzie na Mistrzostwa Świata, myślę, że komuś takiemu jak on trudno będzie odrzucić taką propozycję. Innym czynnikiem jest to, że Chelsea oferuje mu tylko roczny kontrakt z uwagi na jego wiek. Jeśli jednak pojedzie z Anglią do Brazylii, być może dostanie dłuższą umowę. To byłoby korzystne dla Johna.
Czy wiesz, że...z Johnem Terrym w składzie Chelsea zdobyła 10 punktów z 12 możliwych w starciach z drużynami z pierwszej czwórki Premier League w tym sezonie.
Czy za jego powrotem przemawia współpraca z Cahillem?
Pat Nevin: Wpływ, jaki Terry ma na graczy wokół siebie, zwłaszcza na Gary'ego Cahilla, jest po prostu niesamowity.
Mark Lawrenson: W ostatnim sezonie, kiedy menedżerem był Benitez, wszyscy wierzyliśmy, że Terry nie gra z uwagi na kontuzje pleców i kolana. Nic takiego mu jednak nie dokucza, gdy menedżerem jest Mourinho. Jego współpraca z Cahillem jest genialna i to kolejny argument przemawiający za jego powrotem.
Ray Wilkins: Muszę przyznać, że Phil Jagielka wykonuje niesamowitą pracę dla Evertonu i dla kraju. Gdyby jednak Terry i Cahill radzili sobie tak, jak w Chelsea, byliby naturalnym pierwszym wyborem w reprezentacji.
Jak skład reprezentacji Anglii przyjmie Terry'ego?
Mark Lawrenson: To nie zrobi im żadnej różnicy. Jeśli w pierwszym meczu przeciwko Włochom Terry zagra i co więcej, zagra dobrze, nie będzie żadnych problemów. Ewentualne niesnaski mogą dotyczyć tych graczy, którzy byli na Mistrzostwach Świata w RPA, ale to wszystko może zostać zażegnane. Takie rzeczy dzieją się w futbolu. Nie widzę żadnego problemu.
Podsumowując, John Terry bez dwóch zdań stanowiłby wielkie wzmocnienie dla reprezentacji Anglii - pod wodzą Mourinho, defensor znów przypomina geniusza, którym był kilka lat wcześniej. Jego powrót jest jednak mało prawdopodobny. Sam kapitan Chelsea może tego nie chcieć, pozostaje także kwestia zachowania Roya Hodgsona, który niedawno apelował o "pójście naprzód", czyli radzenie sobie bez Terry'ego.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WicioCFC05.02.2014 15:00
Nie wróci.
ferto05.02.2014 14:07
Terry napewno nie wróci po tym jak go potraktowali, ale jakby wrócił to Anglia by miała jedną z najlepszych par stoperów na MŚ.
przemas233305.02.2014 12:58
Terry powinien grać obowiązkowo w reprezentacji,tak samo jak Lamps,to są ikony klubu!
GuraalCFC05.02.2014 12:26
Ja bym nie wracał na jego miejscu. Wiadomo reprezentujesz kraj, to duma ale też reprezentujesz związek piłkarski danego kraju, a oni Terrego potraktowali jak śmiecia. Za to bym nie wrócił.
panasonic1405.02.2014 12:16
mam gdzieś reprezentacje Angli mnie interesuje tylko Chelsea i wiecie co wam powiem ? dla mnie to reprezentacja Angli może nie wyjść z grupy , ważne są sukcesy Chelsea a nie Anglików ja bym na miejscu Terrego tam nie wracał za to jak go potraktowali.