aktualności
Courtois: To ja jestem numerem jeden w Belgii
Thibaut Courtois zaatakował Simona Mignoleta, który niedawno wypowiedział się o swoich aspiracjach dotyczących bycia numerem jeden w bramce reprezentacji Belgii na Mistrzostwach Świata.
Nie spodobało się to wypożyczonemu z Chelsea do Atletico golkiperowi, który powołał się na sytuację Ikera Casillasa w reprezentacji Hiszpanii.
Nie słyszałem o tym, żeby jakikolwiek bramkarz w Hiszpanii mierzył w zastąpienie w bramce Ikera Casillasa. Nie robi tego De Gea, Pepe Reina, czy Victor Valdes - przeciwnie, oni go wspierają - mówi Courtois.
Simon może mówić sobie co tylko chce, ale ja uważam, że zapewniłem już Belgom wystarczająco punktów swoją grą w bramce, a w Atletico też radzę sobie bardzo dobrze. Simon musi przyjąć to z pokorą i to uszanować.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MarcinBlue1707.02.2014 08:05
@mareklider też sądzę, że może być to zmyślona wypowiedź. Tak samo było z Reusem i jego zapewnieniem, że nigdy nie odejdzie do Bayernu, bo w futbolu najważniejsze nie są pieniądze. Mam nadzieję, że za kilka dni Courtois zaprzeczy tym słowom, bo są wyjątkowo głupie. A jeżeli to jego prawdziwa wypowiedź, to można uznać go za zbyt pewnego siebie, pokorą bynajmniej nie grzeszy. Przydałby się kubeł zimnej wody na ochłodę.
mareklider06.02.2014 22:54
Zastanawia mnie czy faktycznie tak się wypowiedział czy ktoś to zmanipulował. Każdy bramkarz ma aspiracje aby zostać nr. 1 w reprezentacji. Valdes, Reina i De Gea również i dzięki temu, że takie aspiracje mają ten pierwszy musi się starać. Czego oczekuje Courtois bramkarza z 3 ligi bo on jest nr 1 zero ambicji nr 2? Wypowiedz idiotyczna.
HAZARDzista06.02.2014 14:06
@ Emarblues
Fatycznie oglądałeś wczorajszy mecz czy tylko słuchałeś wersji audio by Jońca, który skompromitował się doszczętnie najpierw wrzeszcząc "katastrofalny błąd Courtois", by za chwilę po ochłonięciu przyznać, że Belg błędu nie popełnił?
Jedyne, co można zarzucić wczoraj Thibaut, to BRAK SZCZĘŚCIA, bo niecodziennie w meczach o taką stawkę przytrafiają się 2 rykoszety, wpadające do siatki. Nie przypominam sobie takiego niefarta. Przeważnie odbita piłka ląduje za linią końcową dając korner. Chyba nie sądzisz, że Cech w tych sytuacjach wiedziony jakimś telepatycznym przeczuciem złapałby te piłki?
Druga bramka dla RM to najbardziej perfidny strzał do obrony dla każdego golkipera - "szczur" z najbliższej odległości. Coś w rodzaju złapania bramkarza na wykroku, ułamek sekundy i możesz tylko obserwować piłkę turlającą się do siatki.
Oprócz tych feralnych goli, Thibaut spisał się całkiem nieźle, broniąc sporo strzałów. Poza tym pewna gra na przedpolu i umiejętne wprowadzanie piłki do gry. To nie jego wina, że akurat wczoraj zarówno Miranda, jak i Godin wyglądali jak "zagubione dzieci we mgle". Moja ocena - Courtois: solidnie, obrona: katastrofalnie.
Odnośnie rywalizacji o bluzę nr 1 w kadrze Belgii - Thibaut ma niepodważalne miejsce w bramce, nie zawiódł w eliminacjach, w klubie spisuje się rewelacyjnie (w odróżnieniu od mocno niepewnego ostatnio Mignoleta). Simon dostał szansę pokazania się w dwóch towarzyskich potyczkach: z Kolumbią i Japonią. Efekt? 0:2 i 2:3. Oczywiście nie zwalam całej winy za te wyniki na golkipera, ale nawet fachowcy zauważyli, że defensywa nie czuła się zbyt pewnie z dyrygującym nią bramkarzem Liverpoolu.
Opanujcie tę falę niechęci do Courtois i pomyślcie, że w ramach zdrowej rywalizacji Simon powinien wypowiedzieć się w stylu: "Trenuję ciężko, daję z siebie wszystko, ale to trener podejmie decyzję o wystawieniu któregokolwiek z nas" zamiast buńczucznego "Wygryzę Thibaut z bramki na mundial". Chociaż ci, którzy widzieli ostatnie miesiące w wykonaniu Mignoleta musieli przyjąć to z gromkim śmiechem.
KarrambuS06.02.2014 13:20
zachowuje się jak typowa gwiazdeczka z ligi Hiszpańskiej...
topojek06.02.2014 12:56
Mówicie na Courtoisa a jak posłuchajcie Mignoleta to wujdzie, że Simon zaczął także spokojnie...
PatrickCFC06.02.2014 10:37
Zaczynam go nie lubić..
Emarblues06.02.2014 09:33
W główce się już powoli miesza,a wczoraj beznadziejny mecz przeciwko Realowi
11krystian199606.02.2014 09:04
no przeciwieństwo do Cecha to jest ale też sie nie dziwie bo jest młody i waleczny więc kiedyś pewnie w pierwszym skladzie będzie grał też w Chelsea ale na razie to chyba nie możliwie
Czempiondawid0806.02.2014 09:00
Taki młody a już zaczyna gwiazdorzyć.
POKORY NIECO !!
ferto06.02.2014 08:41
Mignolet to może buty czyścić Courtoisowi.