aktualności
Cele transferowe Chelsea - Podsumowanie
Lato w futbolu to bardzo gorący okres, nie tylko ze względu na upał za oknami, chodzi o okno transferowe które jest uważane przez wielu za naciekawszy okres w roku. Zapowiada się że to lato będzie szczególnie pracowite dla działaczy Chelsea, gdyż mówi się o kilku wielkich transferach na Stamford Bridge. Kto przybędzie? Przeanalizujmy cele trensferowe The Blues.
Wśród opisanych zawodników nie znajdą się piłkarze, o których nawet czysto spekulacyjnie nie łączono z transferem do Chelsea. Opisałem tylko graczy, których przynajmniej kilka plotek łączyło z przejściem na Stamford.
Tiago Mendes ma zostać pierwszym wzmocnieniem Chelsea w tym oknie transferowym. Portugalczyk chce po raz drugi spróbować zawalczyć na Stamford Bridge, ten pierwszy raz był niezwykle udany, gdyż zdobył on najważniejsze trofeum w Anglii - mistrzostwo Premier League. Pomocnik był wtedy ważnym ogniwem The Blues rozgrywając ponad 30 spotkań w sezonie, z czego większość z nich zaczynał od początku. Cena? Tiago będzie wolnym agentem już 1 lipca, ponieważ wygasa mu kontrakt z obecnym klubem. Jak oceniam szansę na transfer? Bardzo duża, myślę że akurat Tiago jest już pewny gdzie będzie występował w przyszłym sezonie, aczkolwiek musimy poczekać jeszcze do oficjalnego potwierdzenia. Czy będzie przydatny? Owszem, to wciąż dobry zawodnik, bardzo mocno przyczynił się do tego rewelacyjnego sezonu Atletico, a to coś znaczy. Będzie idealnym zmiennikiem dla Maticia, w takiej roli Tiago ten transfer przyjmę z wielkim uśmiechem.
Diego Costa to kolejny bardzo wysoce prawdopodobny transfer. Wszystko przez relatywnie niską klauzulę odstępnego za zawodnika - 32 mln funtów. Co prawda w chwili kiedy Chelsea zdecyduje się na jego transfer będzie musiała zapłacić łącznie około 50 milionów funtów, no ale nie oszukujmy się, to nadal atrakcyjna cena za zawodnika który rozgrywał rewalacyjny sezon, jedynym mankamentem jest fakt, iż to był pierwszy sezon na tak wysokim poziomie, więc tak naprawdę nie wiemy czy Costa będzie potrafił utrzymać tak wysoką formę przez kolejne lata, mówi się jednak, że kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, a wydaje się iż Mourinho bardzo lubi napić się tego trunku po kolejnych wygranych. Przydatność tego zawodnika to aspekt którego chyba nie trzeba opisywać, gdyż pasuje on idealnei do stylu preferowanego przez The Special One. Diego jest silny a zarazem dobry technicznie, potrafi dobrze uderzyć głową, zastawić się tyłem do bramki, ale i dobrze dostawia nogę. Urodził się by grać w Anglii, więc jego aklimatyzacja powinna przebiegać bardzo sprawnie.
Cudowne dziecko światowego futbolu, największa pomyłka Alexa Fergusona - tak można opisać rewelacyjnego pomocnika Juventusu, Paula Pogbę. Francuz nie sprawdził się w Manchesterze United, lecz to zbyt mocne słowo, gdyż zwyczajnie nie otrzymał szansy na pokazanie się. Postanowił więc odejść do Włoch, co okazało się najlepszą decyzją w jego krótkim jeszcze życiu. W Juventusie zaczął rozwijać się z prędkością światła, z meczu na mecz stawał się coraz lepszym graczem, a obecnie jest już czołowym piłkarzem na swojej pozycji, a może być zwyczajnie najlepszy. Czego mu jednak potrzeba? Stabilizacji, dlatego też Juventus jest dla niego najlepszym miejscem. Wydaje się jednak, iż sam piłkarz myśli inaczej, gdyż co i rusz słyszymy o kolejnych klubach które chętnie zakupią tego gracza, a on sam jest podobno zadowolony z tych pogłosek. Cena za tego piłkarza już teraz oscyluje około 60 milionów euro, a być może Real oraz PSG wywindują ją jeszcze wyżej, nie sądzę jednak aby Chelsea także chciała wdać się w tę wojnę cenową, lecz kto wie? Jak można opisać obecnego Paula? Nieregularny. Potrafi zagrać genialnie, by potem przespać mecz. Potrafi popisać się fenomenalnym uderzeniem, aby potem mieć problem z celnym podaniem, to wciaż diament który trzeba oszlifować, a nie sądzę aby Mourinho się do tego kwapił, zwłaszcza że Pogba jest dosyć niepokornym diamencikiem, który potrafi poranić szlifierza.
Kilka lat temu wydawało się, że Chelsea nie będzie musiała szukać nowego Franka Lamparda, miała go przecież w swojej akademii. Josh McEachran nie spełnił jednak oczekiwań, więc w poszukiwaniu nowego Lampsa przeniosły się do Liverpoolu, a konkretniej na Goodison Park. Tam pod okiem Roberto Martineza swój talent wreszcie zaczął pokazywać Ross Barkley, kolejne genialnie dziecko angielskiego futbolu. Ten sezon był dla niego przełomowy, gdyż wreszcie zaczął udowadniać na co go stać, pokazał że słowa o jego potencjale nie wzięły się z niczego. Ross ma jeszcze jednak bardzo wiele pracy przed sobą, gdyż potrafi napsuć krwi swoim rywalom, ale także kolegom z drużyny. Chodzi tutaj o formę, która jest sinusoidą, zdarzały się takie mecze, kiedy Martinez zdejmował go nawet w przerwie spotkania, gdyż grał fatalnie, dlatego transfer do Chelsea to moim zdaniem czas przyszły, a nie teraźniejszy. Ross miałby problemy z grą w pierwszym składzie na Stamford Bridge, a to mu jest potrzebne najbardziej, jego szkoleniowiec stwierdził, że kolejny rok powinien zostać w Evertonie, aby tutaj się rozwijać, popieram to zdanie. Jego pozycja na boisku? Może grać równie dobrze jako rozgrywający, box to box oraz jako ofensywny pomocnik. Wszystko to jest jednak sfera przyszłości, gdyż tak naprawdę nie wiadomo które cechy rozwiną się o tego zawodnika do tego stopnia, aby przypisać mu jedną konkretną pozycję. Wydaje się, że jego transfer do Chelsea to na razie tylko plotki, z czego osobiście jestem zadowolony.
Paulinho jest bohaterem najśmieszniejszej plotki transferowej z udziałem Chelsea w tym sezonie, zawodnik ten miał bardzo średni sezon, więc trudno oczekiwać iż Jose Mourinho będzie spoglądał w jego stronę. Fakt faktem Chelsea interesowała się z nim rok temu, kiedy to walczyła z Tottenhamem o zakontraktowanie Brazylijczyka. Wszystko to jednak fakt przeszły, a były zawodnik ŁKSu raczej pozostanie na kolejny sezon Na White Hart Lane. Szanse na transfer? Zerowe.
To ja, typ niepokorny. Tak o sobie może mówić napastnik Bayernu, Mario Mandzukić. Agresja, zawziętość, siła oraz nos snajpera, to właśnie on. Mario jest alternatywą dla transferu Diego Costy, lecz nie jest wcale wiele gorszy. Co prawda to nieco inny zawodnik od Brazylijczyka. O ile Costa świetnie czuje się na szpicy, gdzie może dostawić nogę o tyle Mario woli powalczyć o górną piłkę z obrońcami (ewentualnie sprzedać któremuś kuksańca). Mario jest na pewno lepszy jeżeli chodzi o pojedynki główkowe, znacznie ustępuje jednak Coście jeżeli chodzi o technikę użytkową. Jego transfer nie będzie jednak łatwy, gdyż był on kluczowym graczem Guardioli w obecnym sezonie, lecz z drugiej strony do klubu przychodzi Robert Lewandowski, wtedy Chorwat może mieć problemy z grą w pierwszym składzie. Szanse na transfer? Średnie, zwłaszcza że transfer Diego Costy jest o tyle łatwy, gdyż ma w swoim kontrakcie klauzulę odejścia.
Kolega klubowy Marko Marina zaczyna dusić się w Sevilli, chciałby poczuć co to gra dla największych tuzów Europy. Ivan Rakitić był chyba najlepszym zawodnikiem La Liga nie licząc graczy z wielkiej trójki, a to coś znaczy. To zawodnik bardzo niedoceniany, lecz często tak się dzieje z pracusiami, którzy przekładają dobro drużyny nad swoje. Wydaje się jednak, iż trafi do Atletico które chciałoby zastąpić Tiago właśnie nim, o rozgrywającego walczy także Real Madryt, lecz tutaj miałby znacznie mniejsze szanse na grę niż w ekipie Simeone. W Chelsea też miałby trudności z regularną grą, lecz myślę że stanąłby na wysokości zadania i wywalczył miejsce obok Maticia. Nie wydaje się jednak, aby Ivan był skłonny do przeprowadzki za granicę Hiszpanii, ponieważ bardzo dobrze żyje mu się na Półwyspie Iberyjskim, znalazł tam nawet żonę. Szanse na transfer? Niewielkie.
Toni Kroos to chyba zamknięty rozdział. Niemiec stwierdził, że chciałby pozostać w swoim obecnym klubie, wszystko jednak rozchodzi się o tygodniówkę, chodzi o podwyżkę którą chciałby otrzymać rozgrywający, na co nie do końca chce zgodzić się zarząd klubu z Bawarii. Kroos to jednak podstawowy zawodnik w układance Guardioli, więc oczywistym jest że będzie on chciał zatrzymać go za wszelką cenę. Ewentualna cena za tego gracza nie będzie wysoka gdyż za rok wygasa mu umowa, więc za pół roku będzie już mógł negocjować z nowym zespołem. Myślę że zaraz po mundialu podpisze on nowy kontrakt i wszystkie spekulacje ucichną.
Brazylijczyk o polskich korzeniach zdobył sobie serca fanów na całym świecie po tym jak wrócił do gry po bardzo poważnej kontuzji której nabawił się kilka lat temu, co więcej zaczął grać jeszcze lepiej niż przed urazem. Stał się czołowym bocznym obrońcą świata, a obecnie nie może mieć kompleksów przed żadnym defensorem globu. Bardzo poważne źródła mówią o tym, iż to on zastąpi Cole'a, gdzie jest minus? Minusem jest jego wiek, gdyż Luis Filipe Kasmirski ma już 29 lat, a klauzula odstępnego w jego kontrakcie to 19 milionów funtów. Mało? Razem z podatkiem będzie ona wynosić koło 30 milionów, co już jest sumą olbrzymią za gracza, który niebawem będzie miał 30 lat. Właśnie wiek i cena jest największą wadą tego transferu, gdyż jeżeli chodzi o samą grę zawodnik jest świetny i na pewno wniesie wiele spokoju w szyki obronne Chelsea. Szanse na transfer? Bardzo duże.
Transfer marzenie! Tak można byłoby podsumować ewentualne przejście Luke'a Shawa na Stamford Bridge. Anglik już teraz jest czołowym bocznym obrońcą Premier League, a ma dopiero 19 lat, na dodatek to fan Chelsea, co podkreśla na każdym kroku. Southampton wie jednak jaką perełkę posiada, więc zarząd klubu chce za niego otrzymać minimum 30 milionów funtów, dużo? Bynajmniej, zwłaszcza że Roman Abramowicz może zapłacić podobną kwotę za Luisa Filipe, który jest niemal dziesięc lat starszy. Wystarczy sobie przeliczyć, iż w przypadku Shawa klub inwestuje 30 milionów i otrzymuje 15 lat gry Luke'a, w przypadku Luisa Filipe jest to zaledwie 5 lat. Szanse na transfer? Obecnie są one średnie, gdyż poważne źródła piszą raczej o Kasmirskim, a o zakontraktowanie Anglika zabiega bardziej Manchester United. Trzeba mieć jednak nadzieję, że Luke trafi ostatecznie do niebieskiego klubu.
A wy kogo widzielibyście na Stamford Bridge? Piszcie o tym w komentarzach!
Reklama:
Oceń tego newsa:
krzysiek950631.05.2014 20:56
ja bym widział rousa z borusji no a ztych co są wyypowani no to nie wiem no nie wiem
Nieznany31.05.2014 20:56
Nieznany31.05.2014 20:50
Żałosne, skończ to pisać bo się tylko kompromitujesz.
AdamLallanaLFC31.05.2014 20:50
Jesteś gównem, Wietnam. Ten artykuł też.
ferto31.05.2014 20:49
Luke Shaw, Costa, Barkley i Rakitić takie okienko mi się marzy.
Nieznany31.05.2014 20:46
Dzięki, pozdrawiam!
hahahahahazard31.05.2014 20:45
Żałosny artykuł.
kupiec1731.05.2014 20:33
shaw rakitic i costatrio marzeń do Chelsea wypełnili by wszystkie slabe punkty naszej drużyny ostatnio mówiło się też o transferze benati z romy a nie napisaliście go
bet31.05.2014 20:32
Wietnam to tak, jakbym czytał swoje rozważania na temat celów transferowych Chelsea. Zgadzam się z Tobą w każdym zdaniu. Najbardziej liczę na transfer Costy oraz powrót Lukaku, chociaż Mario to też bardzo ciekawa alternatywa. Niestety pewnie masz rację, że szanse transferu Rakitica są niewielkie ale będę wierzył do końca że Chelsea wykona jednak ten ruch. Moim zdaniem stworzyliby wraz z Maticem idealny duet w środku pola, świetnie uzupełnialiby się nawzajem. Może Marko Marin stanie się przy okazji tego transferu kartą przetargową, chce tam zostać, podobno chcą aby został, chociaż byłoby to zdecydowanie bardziej prawdopodobne gdyby w ubiegłym roku nasz messi zdołał wywalczyć miejsce w podstawowym składzie Sevilli.
SuperFrank31.05.2014 20:25
Shaw,Rakitić/Pogba,Costa tą trójke zawodników widziałbym u nas najbardziej.Shaw idealnie wpasowałby się w miejsce po Ashleyu i rywalizowałby o miejsce w podstawowym składzie z Azpim.Rakitić byłby bardzo potrzebny bo srodek pola i rozegranie u nas nie jest na wysokim poziomie a Ivan jednym prostopadłym podaniem otwiera droge napastnikom.Co do Costy,każdy wie że u nas skuteczność w ataku kuleje jednak teraz z wypożyczenia wraca też Lukaku i wierze że wreszcie dostanie porządną szanse.Śmieszy mnie że niektóry piszą że Costa jest szklany... Chłop grał 60 meczy z rzędu pod koniec złapał uraz a i tak na siłę chciał grać.