aktualności
Dodatkowa motywacja dla Courtois
Chociaż ligowy sezon startuje już jutro, a Chelsea rozpoczyna swe zmagania poniedziałkowym meczem z Burnley, chyba tylko Jose Mourinho i jego sztab wie, kto będzie pierwszym bramkarzem "The Blues" w nadchodzących rozgrywkach. Okazuje się, że Thibaut Courtois ma dodatkową motywację o swoje miejsce w składzie.
Marc Wilmots, selekcjoner reprezentacji Belgii, przyznaje, że początkowo to Courtois pozostanie jego numerem jeden, niezależnie od roli pełnionej na Stamford Bridge. Thibaut nie może być jednak pewny swego miejsca, jeśli przez dłuższy okres nie będzie pierwszym wyborem w swoim klubie.
Courtois pozostanie moim numerem jeden. Wiem jednak, że ostatecznie może wylądować na ławce w takim klubie jak Chelsea. Wtedy będę musiał jeszcze raz przemyśleć całą sprawę - przyznaje Wilmots, który latem doprowadził Belgów do ćwierćfinału Mistrzostw Świata.
Inne plotki właściwie powielają poprzednie doniesienia. Jeśli Cech nie rozpocznie sezonu w bramce, Chelsea może zostać zasypana ofertami z Francji (PSG oraz Monaco), a także Realu Madryt.
Reklama:
Oceń tego newsa:
topojek15.08.2014 10:03
Courtois jak będzie siedział to wyp na pół sezonu, a jak Petru bd siedział to niestety definitiv.
Shejk15.08.2014 09:17
Taaa... bo Realu to nie będzie takiej samej sytuacji jak u Nas? Jeśli miałby już gdzieś iść to do Monaco- potrzebują topowego bramkarza, do tego Ricardo z chęcią przywita starego kumpla.