aktualności

Courtois o chęci wygrania Ligi Mistrzów

dodał: admin 15.02.2015 15:14 źródło: uefa.com

W ubiegłym sezonie Thibaut Courtois był bliski zdobycia Ligi Mistrzów, ostatecznie jego marzenia rozwiał w finale Real Madryt. Przed meczem z PSG nasz bramkarz opowiedział o swoim pragnieniu pochwycenia tego pucharu w ręce.

Kiedy jesteś tak blisko trofeum chcesz go jeszcze bardziej. Kiedy już ciut tego posmakowałeś, chcesz przekonać się, jaki jest smak wygranej. Byliśmy z Atletico tak blisko, teraz chce wygrać ten turniej jeszcze bardziej. Myślę, że nawet po zwycięstwie wciąż tego pragniesz jeszcze bardziej i jeszcze bardziej - mówi bramkarz Chelsea.

Jak trzeba zagrać z PSG żeby awansować? Bardzo dobrze. W ubiegłym sezonie Chelsea rozegrała z tym zespołem dwa bardzo trudne mecze, wiemy więc że czeka nas ciężkie zadanie. Być może trafiliśmy na najtrudniejszy zespół w losowaniu? Mimo wszystko dysponujemy silnym składem który jest w stanie pokonać takiego rywala. PSG ma również silną drużynę - w ubiegłym miesiącu mieli chwilę słabości, ale chyba wracają na swój poziom. Tak, to będzie bardzo trudny mecz.

Jakość jaką posiadamy w składzie powoduje, że jesteśmy wymieniani jako jeden z faworytów Ligi Mistrzów, ale w tym gronie są też takie zespoły jak Real, Barcelona czy Bayern. Jest wiele zespołów, które mogą wygra Champions League, ale myślę, że mam y na tyle dużo siły, że również nas na to stać - dodaje Courtois.

Pytany o Jose Mourinho młody goalkeeper odpowiedział:

To naprawdę potężny trener, który ma swoja taktykę i wie, jak motywować zespół. Kiedy był w Realu mieliśmy kłopoty, aby z nim wygrać - udało nam się to raz w finale pucharu. W ubiegłym sezonie grając w Atletico mieliśmy kłopoty w meczu na Stamford Bridge. To dobry trener a mogę powiedzieć o tym tym bardziej, że widzę jego pracę na własne oczy.

Zarówno on jak i Diego Simeone dysponują silnymi charakterami. Wiedzą jak motywować zespół. Mają swoje podobieństwa, choć to inne osobowości.

Cechą gry Courtoisa jest spokój, co sądzi o tym sam piłkarz?

To pochodzi z mojego wnętrza. Zagrałem swój pierwszy mecz dla Genk mając 16 lat. To było bardzo ważne spotkanie, nasz trener został zwolniony tydzień wcześniej, było na mnie sporo nałożonej presji. Udało mi się zagrać dobre spotkanie i to był początek czegoś większego.

Petr Cech? To nie jest tak, że jakoś mocno poprawiłem się trenując wspólnie z nim, ale teraz wiem, jak on trenuje i wspólnie możemy się stymulować. Jeśli on pokaże wielką paradę, ty również chcesz zaprezentować coś podobnego. Myślę, że wspólnie nakręcamy się na wyższy poziom, a to bardzo miłe. On jest bramkarzem światowej klasy już tak długo. Jeśli mówi o Premier League, zawsze musisz z uwaga tego wysłuchać i czegoś się nauczyć.