aktualności
Manchester City po raz kolejny zachował czyste konto w tym sezonie, a jeden strzelony gol Kevina de Bruyne wystarczył ekipie Pepa Guardioli do tego, aby sięgnąć po trzy punkty na Stamford Bridge.
Chelsea zupełnie nie przypominała tej drużyny, która kilka dni temu tak świetnie poradziła sobie z Atletico Madryt. Co gorsza - już w 30 minucie meczu straciła swoje główne działo w postaci Alvaro Moraty, który doznał kontuzji i zmuszony został do zejścia z boiska.
Po zwycięstwie na Wanda Metropolitano w Madrycie, Antonio Conte zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowej jedenastce - zamiast Luiza (pauza za kartki) i Mosesa mogliśmy oglądać Christensena i Rudigera. Pep Guardiola został zmuszony do wykonania jednej korekty - poszkodowany w wypadku samochodowym Sergio Aguero został zastąpiony przez Sterlinga.
W ósmej minucie pierwszą okazję wykreowali sobie gospodarze - z prawej flanki centrował Kante, a niecelnie główkował Morata. Cztery minuty później sporo szczęścia miał Courtois - ustawiony tuż przed bramką Belg zbyt długo zwlekał z wybiciem piłki i trafił w nadbiegającego Gabriela Jesusa. Na szczęście dla bramkarza Chelsea, piłka przeleciała tuż obok słupka.
Kwadrans przed końcem pierwszej połowy z futbolówką w szesnastce znalazł się David Silva, ale uderzenie Hiszpana wybronił Courtois. Pięć minut później sporego uszczerbku doznała ofensywa The Blues - z kontuzją boisko opuścić musiał Alvaro Morata, a na murawie pojawił się Willian.
Pierwszą połowę mógł zakończyć bardzo mocny akcent - piłkę z narożnika boiska posłał Kevin De Bruyne, bardzo silny strzał głową oddał Fernandinho, ale świetnym refleksem popisał się Courtois, który sparował futbolówkę.
Dziesięć minut po przerwie piłka po rzucie rożnym spadła pod nogi ustawionego na przedpolu Sterlinga, ale Anglik, mając sporo miejsca, posłał piłkę nad poprzeczkę uderzeniem z woleja. W 61. minucie z ostrego kąta uderzał Eden Hazard, ale Belg nie był w stanie pokonać Edersona.
Cztery minuty później zaatakowali Obywatele - Sterling wprowadził w pole karne Silvę, który uderzył w drugie tempo i trafił w ofiarnie interweniującego Alonso. W 67. minucie było już jednak 0:1 - Jesus zagrał piłkę do Kevina De Bruyne, a Belg silnym uderzeniem z 16 metrów otworzył wynik spotkania.
Sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, zwycięstwo gości mógł przypieczętować Gabriel Jesus. Brazylijczyk oddał strzał po uderzeniu Sterlinga, ale futbolówkę tuż sprzed linii bramkowej wybił głową Rudiger. W końcówce wyrównać mógł jeszcze Christensen, który niecelnie główkował po dośrodkowaniu Fabregasa z rzutu rożnego.
Manchester City odzyskał tym samy fotel lidera, utracony kilka godzin wcześniej na korzyść rywala zza miedzy, Manchesteru United. The Citizens w następnej kolejce zmierzą się ze Stoke, a Chelsea podejmie Crystal Palace.
Chelsea FC - Manchester City 0:1 (0:0)
0:1 De Bruyne 67'
Reklama:
Podziel sie na MySpace!Oceń tego newsa:
szymonbobrowski09.10.2017 18:49
W następnym starciu będzie lepiej.
CFCF01.10.2017 22:13
Jak po każdym starciu w LM mamy grać jak jakiś pieprz*ny Sunderland, to wyjścia są dwa - albo odpadamy z LM i walczymy o coś w lidze, albo walczymy o coś w LM i drepczemy sobie po czwarte miejsce w lidze. Wczorajszy pokaz był ŻAŁOSNY pod każdym względem. Tak tragiczna gra na wyjeździe byłaby jeszcze na pół zrozumiała, ale dać się u siebie zepchnąć w swoje pole karne i stawiać jakiś poroniony autobus przez pełne 90 minut? I o ile kontuzja Moraty to faktycznie czynnik zwyczajnie pechowy, o tyle zmiany Conte były wprost koszmarne. Willian za Moratę? Naprawdę to był odpowiedni mecz na jakieś posrane eksperymenty z grą BEZ NAPASTNIKA? Batshuayi jest jaki jest, ale przynajmniej byłoby na kogo posłać długą piłkę. Willian zaś nie pokazał NIC i był zdecydowanie najgorszym zawodnikiem na murawie. Druga sprawa to zdjęcie Hazarda przy stanie 0:1... No ludzie, zamiast iść na całość i próbować ugrać choć punkt, to pan Conte zadowala się totalną impotencją w kreacji i ofensywie, a dba tylko o to, by przypadkiem ani jednego obrońcy nie zabrakło... Na należytym poziomie zagrali tylko Courtois, Christensen, Azpi i Hazard, na plus też Rudiger za uratowanie przed stratą drugiego gola. Reszta powinna się nad sobą poważnie zastanowić. Zwłaszcza Conte i Willian.
sepax01.10.2017 20:37
Moim zdaniem Conte źle ustawił nasz zespół na to spotkanie... wyszliśmy zbyt defensywnie !
lysy8301.10.2017 09:27
Dobrze ze takim wynikiem przegralismy bo moglo to sie gorzej skonczyc teraz zobaczymy co Conte zrobi w tamtym sezonie mu sie udalo bo skupil sie na PL zobaczymy co bedzie teraz w tym sezonie
BlueAge01.10.2017 09:16
Tak szczerze? Od odejścia Carlo parę ładnych lat temu gramy jak mały klubik.Z każdym lepszym zespołem schowani ze strachu za podwójną gardą i żaden trener tego nie zmienia.Mecz z Atletico to wyjątek, który zdarza się raz w sezonie.Mamy w składzie pałno średniaków typu Cahill, Willian itp. Zastępujemy ich kolejnymi średniakami.
MrKrzysiek9701.10.2017 09:12
Szkoda że przegraliśmy.
Kubatro12301.10.2017 00:56
Jeden przegrany mecz i już wszystko jest do dupy? A po meczu z Atletico niektórzy koronowali nas na zwycięzców LM. Z tego co pamiętam to po 7 meczach w tamtym sezonie mieliśmy dokładnie taki sam bilans to po pierwsze. Po drugie mecz na pełnych obrotach z Atletico dał się we znaki. Po trzecie to Conte trochę przekombinował z tym defensywnym ustawieniem, a wprowadzenie za napastnika Williana i to jeszcze bez formy było dla mnie niezrozumiałe. Po czwarte City gra ostatnio kosmiczną piłkę i było raczej faworytem.
Ogólny wniosek jest taki, że nie ma co płakać. Po reprezentacjach mamy dosyć łatwy kalendarz i możemy wrócić na zwycięską ścieżkę.
ferdziu730.09.2017 21:38
@lokator23 byłem w Madrycie, lot z Londynu trwa na oko z 3h dodaj sobie to, że piłkarze wylatują od razu po meczu który skończył się o godzinie 23, w Anglii są około 2 w nocy (chociaż stawiał bym że później). Sądzisz, że taki piłkarz po ciężkim meczu i rozbitej nocy będzie wstanie dobrze trenować i przygotować się do następnego meczu?
MathewKlurins30.09.2017 21:31
Zagraliśmy źle, bez jajecznie.Po zejsciu Moraty to już wogóle był dramat.Widac było zmeczenie po meczu w srode, City wypoczete pewne siebie.Szkoda że nie próbowali wyrownac przy 0-1, nie mówiac już o wygranej.William,Ferbregas beznadziejni.Christansen super i to jedyny pozytyw.Aż sie przypomniały czasy Mourinho, bo tak nudnego meczu za Conte nie pamietam.Szkoda punktów , ale ten mecz pokazał że na dzień dzisiejszy City jest o półke wyżej od nas
lokator2330.09.2017 21:14
Ferdziu Twoja wiedza z geografi mnie powala. Uwierz ze moglo byc gorzej i podroz mogla byc dluzsza niz z Londynu do Madrytu
1.
Manchester City
37
88
2.
Arsenal
37
86
3.
Liverpool
37
79
4.
Aston Villa
37
68
5.
Tottenham
37
63
6.
Chelsea
37
60
7.
Newcastle United
37
57
8.
Manchester Utd
37
57
9.
West Ham United
37
52
10.
Brighton & Hove Albion
37
48
reklama
oddzialka
chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia
Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City
ostatnio na forum
-
Alternatywne sposoby oglądania meczów: SOPCAST + ACE STREAM
19.05.2021 12:46 michaelpierce -
Koszulki Chelsea w b. dobrym stanie! tanio
03.05.2021 18:50 ynahdarcy93 -
Transfery - temat zbiorczy
02.03.2021 20:41 Arjen -
Strona ChelseaLive.pl
02.03.2021 20:32 Arjen -
Na przegladarke :)
04.02.2021 11:02 Stefansss
