aktualności
Stam: Chelsea nas ukarała
Młody zawodnik pauzował przez ostatnie pół roku z powodu kontuzji, więc powrót do gry powinien go cieszyć. Trudno jednak o radość przy takim stanie meczu.
Nie mogę się cieszyć, kiedy przegraliśmy 0:6. To było moje pierwsze 90 minut, jakie rozegrałem od sześciu miesięcy. Odczuwałem zmęczenie, ale wykonałem pracę dla zespołu. Szkoda, że zabrakło nam goli - mówi Stam.
Podobała mi się gra z Charlesem N'Zogbią po prawej stronie, myślę, że dobrze się rozumieliśmy i przeprowadziliśmy kilka udanych ataków. Znów jednak nad tym wszystkim wisi widmo tej porażki. To co mogę, to starać się grać co tydzień w ten sposób i dawać z siebie 100% - ciągnie piłkarz Wigan.
Według defensora, jego zespół zasłużył pierwsza połową meczu na bramkę, która jednak nie wpadła.
To było niewiarygodne. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, jednak nie zdołaliśmy trafić bramki, choć na nią zasłużyliśmy. Kiedy grasz dobrze i wyłączasz z gry rywala, sam nie masz zbyt wielu okazji na gola, choć nam się należał. Grając tak jak podczas pierwszej połowy powinieneś mieć komfortową sytuację, jednak to rywale zdobyli bramkę.
Taki zespół jak Chelsea prędzej czy później stworzy sobie własne sytuacje. W drugiej połowie meczu daliśmy im zbyt dużo miejsca na boisku, za co nas srodze ukarali - kończy Ronnie Stam.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Filipek24.08.2010 14:24
Hahah ToMmek ja też
ToMmek23.08.2010 20:33
Jak patrzałem na tytuł newsa to z początku myślałem o Jaapie Stamie ;p
radon23.08.2010 19:47
Ale mamy pocieszenie dla Wigan nie oni pierwsi i nie ostani będą upokorzenie przez Chelsea.
greg23.08.2010 19:15
Mówi, jakby przegrali tylko minimalnie z Chelsea, dziwne, bo ten wynik to prawdziwy blamaż. Z drugiej strony pierwsza połowa w wykonaniu Wigan była naprawdę niezła