aktualności
Mowa Carlo o samodoskonaleniu
- Robi się ciężej, ponieważ każdy zespół z chęcią wspiąłby się na wyżyny poprzez pokonanie mistrza kraju. My musimy być gotowi, aby się wówczas polepszyć. Możemy powtarzać wyniki gier z poprzedniego sezonu, bo przecież on był bardzo, bardzo udany. Ale czy nie możemy robić tego jeszcze lepiej? - rozpoczyna wywiad Carlo Ancelotti.
- Naszym głównym celem jest ciągle poprawiać naszą grę. Nawet teraz, jeśli wszystko z pozoru wydaje się być bardzo dobre, musimy szukać tego najmniejszego minusika. Ja sądzę, że należy trochę pomyśleć nad zachowaniem ciągłości w grze. To bardzo ważny czynnik i musimy to poprawić - kontynuuje włoski menedżer.
Carlo Ancelotti, mówiąc o poprawie swojego zespołu, doczekał się pytania, czy to oznacza jakieś większe wzmocnienia na Stamford Bridge. Włoch wedle tradycji zaprzeczył wzmocnieniom, trzymając się dewizy, że poprawa to skutek ewolucji a nie rewolucji.
- Kupowanie nowych piłkarzy to nie jest główna droga do polepszenia. Czasami jest to niewykluczone, jednak czasami lepiej poprawić coś w obecnym składzie. Oczywiście ciężko zmienić coś w jednostce, ponieważ to i tak gracze z najwyższej półki, ale zawsze można nastroić od nowa mentalność całej ekipy - zakończył Włoch.
Reklama:
Oceń tego newsa:
button07.11.2010 15:53
Też myślę że nikogo nie kupimy. Chciał bym żebyśmy dokupili Lukaku i jakiegoś rezerwowego pomocnika i na tym koniec.
optimusC4407.11.2010 09:08
Myślę,że powinniśmy w tym okienku przetrzepać rynek i kupić : Lukaku,Neymara,Alvesa,Dżakojev'a.
Igorro07.11.2010 09:31
Po co nam na raz Lukaku i Neymar? Mamy przecież Kalou, Daniela, no i Didiera, Nicolasa. Albo Lukaku (którego bym wolał) albo Neymar. Nie możemy być drugim MC. Coś czuję, że w tym okienku nikogo nie kupimy.